"Jesteśmy wstrząśnięci". Oświadczenie PKM w Katowicach po śmierci 19-latki pod kołami
redakcja naTemat
31 lipca 2021, 16:27·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 31 lipca 2021, 16:27
Do wstrząsającego wypadku doszło w sobotę w centrum Katowic. 19-latka została śmiertelnie potrącona przez autobus komunikacji miejskiej w ścisłym centrum miasta. Okoliczności wypadku bada policja. Zarząd Transportu Miejskiego w Katowicach wydał już w tej sprawie oświadczenie. Padają w nim mocne słowa.
Reklama.
Jak informowaliśmy w naTemat, do tragicznego wypadku doszło w sobotę przed 6 rano u zbiegu ulic Mickiewicza i Stawowej. To zatłoczone ścisłe centrum miasta, w którym znajdują się galerie handlowe i dworzec kolejowy.
Jak wiadomo, aresztowany został kierowca autobusu. Wiadomo, że 31-latek był trzeźwy. Pobrano od niego krew na okoliczność ewentualnej obecności środków odurzających. Policja nie chciała potwierdzić doniesień lokalnych mediów o bójce, która miała być przyczyną wepchnięcia 19-letniej kobiety pod autobus.
Wiadomo tylko, że w trakcie wypadku 19-latka była w towarzystwie innych osób. Składają one zeznania. Mają przedłużać się ze względu na to, że niektóre osoby są nietrzeźwe.
PKM w Katowicach: Jesteśmy wstrząśnięci
Jest już oświadczenie Zarządu Transportu Miejskiego w Katowicach. "Dziś w centrum Katowic przed godziną 6.00 kierowca PKM Katowice potrącił osobę postronną. Jako organizator komunikacji miejskiej jesteśmy wstrząśnięci tym zdarzeniem i stanowczo potępiamy takie sytuacje. W zdarzeniu uczestniczył autobus linii 910, która jest obsługiwana przez PKM Katowice. Zażądaliśmy już od tego przewoźnika pilnych wyjaśnień" – czytamy.
"Na miejscu pojawiły się odpowiednie służby, m.in. policja i prokuratura, które wyjaśniają okoliczności. Jako organizator komunikacji miejskiej deklarujemy pełną współpracę ze służbami" – dodał katowicki PKM.