Słowenia nie przestaje zadziwiać w Tokio i idzie po medal. Mecz prawdy dla Amerykanów

Koszykarze reprezentacji Słowenii na igrzyska w Tokio awansowali na początku lipca, gdy w Kownie wygrali turniej kwalifikacyjny. Na Litwie Słoweńcy pozbawili szans na wyjazd do Tokio Biało-Czerwonych, bijąc nasz zespół w półfinale 112:77, by w finale ograć 96:85 bardzo mocną przecież Litwę. Nasi rywale od tego czasu zdążyli wygrać trzy razy w Tokio i zostać faworytem igrzysk.

W niedzielę niesamowity Luka Doncić i jego koledzy po świetnej końcówce ograli Hiszpanów 95:87 na zakończenie fazy grupowej, co dało im awans do ćwierćfinałów z pierwszego miejsca w gronie dwunastu finalistów igrzysk. Słowenia - mistrz Europy - zagra teraz o półfinał z najniżej notowanymi wśród ćwierćfinalistów Niemcami i zapewne będzie walczyć o medale w Tokio.

Tymczasem Hiszpanie zapłacą wysoką cenę za porażkę z bałkańską ekipą, w ćwierćfinale czeka ich pojedynek z Amerykanami, czyli mistrzami olimpijskimi nieprzerwanie od trzech turniejów, z Pekinu, Londynu i Rio de Janeiro. La Roja to aktualny mistrz świata, medale olimpijskie zdobywała na ostatnich trzech igrzyskach.

Teraz jedna z potęg pożegna się z marzeniami o sukcesie, a Amerykanie wcale nie są faworytem, bo w Tokio grają na razie przeciętnie. W innych ćwierćfinałach Włochów czeka starcie z Francją, która pokonała USA i jest na razie najlepszą ekipą IO obok Słowenii. Argentyna awansowała do ósemki rzutem na taśmę, teraz zagra z Australią, która wygrała trzy pierwsze mecze w turnieju.

Ćwierćfinały koszykówki mężczyzn w Tokio rozegrane zostaną w Saitama Supera Arena już 3 sierpnia (wtorek).

Ćwierćfinały turnieju olimpijskiego koszykarzy - Tokio 2020: