Jak wiadomo, wojewoda zachodniopomorski kilka dni temu poskarżył się Jerzemu Owsiakowi na wulgarne okrzyki w stronę PiS podczas Festiwalu Pol'and'Rock. Teraz w rozmowie z Radiem Szczecin urzędnik wyjaśnił, dlaczego to zrobił.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
W piątek wieczorem Jerzy Owsiak przekazał ze sceny Pol'and'Rock Festival, że dostał telefon od wojewody zachodniopomorskiego z PiS. Powodem miały być wulgarne okrzyki wymierzone w jego partię. Zbigniew Bogucki zapytał Jerzego Owsiaka, dlaczego na imprezie padają "takie bluzgi" i nikt nie reaguje.
Jerzy Owsiak odpowiedział Zbigniewowi Boguckiemu w formie pytań. – Chce mi pan ten festiwal reżyserować? Chce mi pan go tworzyć? – mówił szef WOŚP. – To my decydujemy, co się tutaj będzie działo – dodał.
Zbigniew Bogucki w rozmowie z Radiem Szczecin tłumaczył, że szef WOŚP zapewniał go, iż "festiwal Pol'and'Rock miał być apolityczny". – Taką deklarację złożył mi Jerzy Owsiak podczas spotkania, gdzie ustalaliśmy, w jaki sposób zabezpieczyć uczestników festiwalu. Jerzy Owsiak nie dotrzymał swojej obietnicy – dodał wojewoda zachodniopomorski.
Wskazał też, że na festiwalu było nawoływanie do agresji. – Jeden z wykonawców zaczął nawoływać i animować okrzyki wulgarne. Trudno tu mówić, żeby pan Owsiak wywiązał się ze swojego zobowiązania – przekazał Zbigniew Bogucki.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut