
Zakład poprawczy do 24. roku życia, większe uprawnienia dyrektora szkoły, możliwość używania kajdanek czy kaftanów bezpieczeństwa, nowy ośrodek wychowawczy – to rozwiązania, które według Ministerstwa Sprawiedliwości mają zapewnić skuteczną resocjalizację młodocianych przestępców. Przeczytaliśmy projekt ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Co z niego wynika?
Środki przymusu bezpośredniego wobec nieletnich. Kajdanki i kaftan bezpieczeństwa
Projekt zakłada określenie rodzaju środków przymusu bezpośredniego oraz określenie przesłanek i przypadków używania środków przymusu bezpośredniego wobec nieletnich.bezpośredniego w postaci kaftana bezpieczeństwa, pasa obezwładniającego lub kasku
zabezpieczającego.
Będzie to możliwe tylko wobec nieletnich, którzy dopuścili się czynu karalnego, jeżeli przemawiają za tym stopień demoralizacji nieletniego oraz rodzaj czynu karalnego, sposób i okoliczności jego popełnienia, zwłaszcza gdy inne środki wychowawcze okazały się nieskuteczne lub nie rokują resocjalizacji nieletniego, a w szczególnie uzasadnionych przypadkach wobec nieletnich, którzy, uchylają się od wykonywania środka wychowawczego w postaci umieszczenia w młodzieżowym ośrodku wychowawczym i w chwili orzekania ukończyli 13 lat, jeżeli przemawia za tym stopień demoralizacji nieletniego, a inne środki wychowawcze okazały się nieskuteczne lub nie rokują resocjalizacji nieletniego.
Domy dla matek z dziećmi
W zakładach poprawczych, młodzieżowych ośrodkach wychowawczych i schroniskach dla nieletnich odbywają resocjalizację również matki. Wymagają one szczególnej troski i opieki, ponieważ odpowiadają także za swoje dzieci. Ministerstwo Sprawiedliwości – żeby zapewnić im odpowiednie wsparcie w tym trudnym czasie – proponuje wydzielenie domów, w których młode matki będą mogły opiekować się swoimi dziećmi.Zasady dla nieletnich
Jak czytamy w treści projektu ustawy, nieletniemu umieszczonemu w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, okręgowym ośrodku wychowawczym, zakładzie poprawczym lub schronisku dla nieletnich nie wolno:Dodatkowo "korzystanie przez nieletniego z wolności religijnej nie może naruszać wolności i praw innych osób ani zakłócać ustalonego w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, okręgowym ośrodku wychowawczym, zakładzie leczniczym, zakładzie poprawczym lub schronisku dla nieletnich porządku wewnętrznego".
Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że trafność przygotowanych rozwiązań potwierdzają wyniki sondażu Instytutu Badawczego IPC na temat zmian w polskim prawie dotyczących nieletnich. Spośród badanych, 66,4 proc. uważa, że nieletni, którzy dopuścili się morderstwa lub innych najcięższych przestępstw, powinni pozostawać w zakładzie poprawczym nawet do 24. roku życia. 62,9 proc. ankietowanych uważa, że 6-letnie dziecko nie powinno odpowiadać przed sądem, a 79,2 proc., że jedną z kar mogłyby być prace porządkowe wokół szkoły.
O komentarz do projektu ustawy poprosiłam dr Pawła Kobesa z Uniwersytetu Warszawskiego:
Pozytywnie należy ocenić objęcie pojęciem czynu karalnego wszystkich wykroczeń, a nie tylko ściśle określone, jak ma to miejsce obecnie. Często - wydawałoby się – regularnie dokonywane drobne wykroczenia mogą świadczyć o wyższym stopniu demoralizacji niż popełnienie czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa.Wątpliwości budzi pozostawienie bez zmian katalogu zachowań stanowiących przejaw demoralizacji. Zgadzam się z uzasadnieniem do Projektu, że przez lata w doktrynie i w praktyce ten katalog już się przyjął i nie budzi wątpliwości, ale warto podkreślić, że treści, które zawierają w sobie wskazane przejawy demoralizacji zostały zdefiniowane w latach 70-tych ubiegłego wieku. Dlatego dzisiaj należy nadać im nową treść, a także wskazać nowe przejawy wynikające z dzisiejszych przeobrażeń społecznych, np. związanych z Internetem, ale to już zadanie psychologów i pedagogów.
Za niebezpieczny uważam pomysł możliwości przedłużenia wykonywania środka poprawczego do 24 roku życia. Jest to swego rodzaju wyjście naprzeciw opinii publicznej, która domaga się surowszego postępowania wobec nieletnich sprawców brutalnych czynów karalnych. Przesłanki przedłużenia pobytu do 24 roku życia są ocenne. Niebezpieczeństwo polega na tym, że średnio po 3 latach pobytu w ZP istnieje wysokie ryzyko wtórnej demoralizacji. Dlatego chodzi o to, aby proces resocjalizacji nie trwał dłużej niż 3 lata. Nie wyobrażam sobie, żeby osoba, która ukończyła 13 lat i dopuściła się jednego z wymienionych czynów karalnych, przebywała w ZP przez 11 lat, do 24. roku życia i po opuszczeniu placówki była w stanie skutecznie funkcjonować w społeczeństwie w zgodzie z jego normami. Zakładam raczej, że pozbawiona jakichkolwiek zdolności adaptacyjnych szybciej skończy w zakładzie karnym. Powiem wprost: ta propozycja stanowi zakamuflowaną formę pozbawienia wolności, która jest niezawodnym przepisem na trwałą destrukcję jednostki i jej definitywne wykolejenie ze społeczeństwa.
Obecną sytuację prawną mogę zobrazować porównaniem do dziecka dotkniętego wszawicą. Co z tego, że wyczyścimy włosy, usuniemy wszystkie pasożyty, ale nie zmienimy pościeli, w której śpi, a w której znajdują się gnidy. W takim przypadku cały proces odwszawiania jest nieskuteczny. Dotyczy to szczególnie nieletnich opuszczających placówki resocjalizacyjne. Jeżeli nawet skutecznie zresocjalizowany nieletni wróci do środowiska rodzinnego dotkniętego tymi samymi problemami, które były przyczyną jego demoralizacji (np. alkoholizm, przemoc, niewłaściwe style wychowawcze, brak opieki), wówczas ma on ogromne szanse raz jeszcze popaść w konflikt z prawem, tylko tym razem konsekwencją może być pozbawienie wolności. Obowiązujący i projektowany model postępowania z nieletnimi koncentruje się bardziej na eliminowaniu skutków, a nie eliminowaniu przyczyn patologicznych zachowań. Z tego względu konieczna jest diagnoza współczesnej rodziny i odpowiedź na pytanie, jaka jest jej kondycja. Z jakimi nowymi problemami się zmaga, które oddziałują na rozwój psychospołeczny dziecka?
Trudno ocenić na tym etapie skuteczność proponowanych rozwiązań. Wyznaczają one ramy i postępowania z nieletnimi. Bardzo dużo zależy od stosowania tych przepisów i korekt w bardzo technicznych aspektach oddziaływań resocjalizacyjnych, które nie są widoczne w dyskursie publicznym, ale są bardzo istotne dla osób bezpośrednio pracujących z nieletnimi.
