Prawo i Sprawiedliwość nie znalazło jeszcze w Sejmie większości do odebrania immunitetu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli Marianowi Banasiowi – wynika z informacji RMF FM. Kluczowe przy głosowaniu może być stanowisko partii Jarosława Gowina, która w ostatnim czasie niejednokrotnie sprzeciwiała się pomysłom forsowanym przez partię Kaczyńskiego.
Przypomnijmy, że pod koniec lipca Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wystąpił do marszałek Sejmu o zgodę na uchylenie immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi. Śledczy chcą mu postawić kilkanaście zarzutów dotyczących m.in. składania nieprawdziwych informacji w oświadczeniach majątkowych.
Ustawa o NIK określa, że zgodę na pociągnięcie szefa NIK do odpowiedzialności karnej Sejm wyraża w uchwale, którą podejmuje głosami bezwzględnej większości ustawowej liczby posłów. Oznacza to, że na pociągnięcie Mariana Banasia do odpowiedzialności karnej musi zgodzić się ponad połowa – 50 procent plus jeden głos – z 460 posłów, a więc co najmniej 231 posłów.
Jak podaje RMF FM, PiS może mieć problem z uzbieraniem takiej liczby. Co prawda, obecnie w Sejmie ma 232 posłów, ale wśród nich jest również... Jarosław Gowin, który niejednokrotnie sprzeciwiał się w ostatnim czasie pomysłom forsowanym przez PiS.
"Zdanie Porozumienia może być więc przy głosowaniu ws. immunitetu Banasia kluczowe. Już bowiem wiadomo, że wszystkie kluby opozycyjne, łącznie z Konfederacją, opowiedzą się przeciw uchyleniu szefowi NIK immunitetu" – donosi RMF FM.
Nieoficjalnie politycy Porozumienia mówili reporterowi RMF FM, że decyzję w tej sprawie podejmą dzisiaj wieczorem lub w środę rano. Dodajmy, że czas na poszukiwanie większości dla uchylenia szefowi NIK immunitetu powoli się PiS-owi kończy. Głosowanie w Sejmie w tej sprawie odbędzie się już 11 sierpnia.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut