FC Barcelona nie zaliczy do najlepszych miesięcy w swojej historii sierpnia 2021 roku. Lionel Messi odszedł z klubu wbrew zapowiedziom zarządu, a sytuacja z kibicami staje się coraz bardziej napięta. Radykalne spadła sprzedaż koszulek klubowych, na inauguracji ligowej trybuny Camp Nou mają być w połowie puste...
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
FC Barcelona zainauguruje sezon w najbliższą niedzielę. Rywalem Katalończyków będzie Real Sociedad. Po półtorarocznej przerwie na trybunach będą mogli pojawić się kibice ze względu na zniesioną część obostrzeń związanych z COVID-19.
To jednak nie jest wystarczający wabik dla fanów. Najwierniejsi kibice (tzw. socios) mają pierwszeństwo w kupnie wejściówek. Na dostępnych 30 tysięcy sprzedała się jednak tylko nieco ponad połowa.
Z tego też względu wejściówki zostały wprowadzone do otwartej sprzedaży, co w ostatnich latach było w przypadku Barcelony niezwykłą rzadkością.
Wcale nie lepiej jest w przypadku dystrybucji koszulek meczowych na nowy sezon.
Jak widać, efekt odejścia gwiazdy z klubu działa porażająco na codzienność Dumy Katalonii.
Co ciekawe, ostatni raz na trybunach kibice Barcelony mogli pojawić się z tym samym rywalem, z którym zagrają w niedzielę (godz. 20:00).
Siódmego marca 2020 roku gospodarze wygrali 1:0, a zwycięskiego gola strzelił... Lionel Messi. Teraz będzie inaczej...
Choć poczucie pustki w Katalonii, patrząc chociażby na powyższy materiał z oficjalnego profilu klubu, będzie panować jeszcze długo.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut