– Oczywiście mówimy o locie statków powietrznych, ale tak naprawdę to bardzo duża operacja logistyczna, koordynowana przez MSZ, realizowana przez MON przy współpracy z innymi resortami. Jest to szereg wyzwań, z którymi trzeba się zmierzyć – mówił w Polsat News Michał Dworczyk.
Szef KPRM zdementował doniesienia, jakoby to on miał być odpowiedzialny za ewakuację z Afganistanu. Polityk nie chciał jednak ujawnić szczegółów operacji. – Mogę jedynie potwierdzić, że są to maszyny wojskowe – podkreślił. Zadeklarował też, że w razie potrzeby zwiększane będą siły i środki przeznaczane na proces relokacji ludzi z Afganistanu.
– Premier wczoraj zadeklarował, że zrobimy wszystko, aby ewakuować wszystkich Afgańczyków, którzy współpracowali z polskim kontyngentem wojskowym, polską placówką dyplomatyczną – zapewniał Dworczyk.
Przypomnijmy, że wcześniej Onet opublikował tekst, w którym pokazano, jak polski rząd zabrał się za działania ws. Afganistanu. Z doniesień portalu wynikało, że to Dworczyk w pośpiechu zabrał się za organizację operacji związanej z ewakuacją.
Do poniedziałku wojsko i resort obrony podobno nie kiwnęły nawet palcem w tej sprawie. Nie było przygotowanych planów, na wypadek negatywnego rozwoju sytuacji w Afganistanie, by na miejscu udzielić ludziom pomocy.
Morawiecki: Polska wyśle samolot do Afganistanu
Mateusz Morawiecki 16 sierpnia zapowiadał polskie działania w kontekście Afganistanu. "Na moje polecenie wkrótce wylatuje pierwszy samolot do Afganistanu, który posłuży do ewakuacji osób wymagających naszej opieki" – informował premier za pośrednictwem Twittera.
Wcześniej premier potwierdzał wystawienie wiz humanitarnych dla 45 osób, które współpracowały z Polską, delegaturą Unii Europejskiej w Kabulu i członków ich rodzin.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut