Robert Kudelski może pochwalić się dużą metamorfozą. Jego sylwetka i rysy twarzy bardzo się zmieniły. To wszystko za sprawą wyeliminowania z diety kilku produktów. Aktor zdradził, co pomogło mu osiągnąć cel. Gwiazda serialu "Na Wspólnej" powiedziała także o swojej ulubionej formie aktywności fizycznej.
REKLAMA
Robert Kudelski od lat jest związany zawodowo przede wszystkim ze stacją TVN. Największą sympatię widzów zaskarbił sobie, wcielając się w postać Michała Brzozowskiego w serialu "Na Wspólnej". Jego serialową żoną przez lata była Kinga (Ilona Wrońska).
Jak schudł Robert Kudelski?
Metamorfoza Kudelskiego przebiegała etapowo. Już w ubiegłym roku było widać efekty. Wówczas aktor rozmawiał z redakcją "Super Expressu". Wyjawił, że impulsem do odchudzania był zakup wagi. "Wszedłem na nią. Było grubo. Ważyłem 107 kg" – podkreślał.Z jadłospisu wyeliminował przede wszystkim mięso, napoje gazowane oraz wszelkie tłuste potrawy. "Odrzuciłem sól, mięso i wędliny. Jem (…) warzywa i owoce, wszystko jak należy" – zapewnił.
'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
Okazuje się, że pierwsze naście kilogramów to był dopiero początek procesu odchudzania. Ostatecznie Kudelski zjechał z wagi dużo więcej. "Na początku schudłem 19 kilogramów, teraz już 27" – wyjawił na łamach gazety "Życie na gorąco".
Aktor wyznał, że tradycyjne alternatywy wysiłku fizycznego takie jak np. siłownia czy bieganie nie są w jego guście. Codzienną dawkę aktywności zapewniają mu zaś jego czworonogi.
"Niewątpliwie pomaga mi ruch na świeżym powietrzu z moimi psami Fidelem i Frankiem. Trzy spacery dziennie, każdy po 80 minut. Średnio 3–4 godziny w ruchu. Dodam, że z moimi psami nie chodzi się wolniutko, bo to psy łowcze. Nieźle się muszę za nimi nabiegać. Motywują mnie. Nigdy nie lubiłem siłowni ani joggingu, ale dzięki nimi jestem w systematycznym ruchu" – wyznał aktor.
"Na dowód, że jest nas trzech, a ja troszkę schudłem" – chwalił się metamorfozą w połowie maja.
Czytaj także:
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!