We wtorek Marek Suski zarzucił stacji TVN, że ta omija polskie przepisy, czego świadectwem miało być otrzymanie koncesji na nadawanie w Holandii. Dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki stanowczo zareagował na zarzuty posła PiS, mówiąc o "nowym szczycie bezczelności".
Marek Suski został zapytany w Radiowej Trójce, czy otrzymuje przemowę prezydenta Andrzeja Dudy podczas Święta Wojska Polskiego, jako deklaracje zawetowania ustawy Lex TVN. Głowa państwa zapewniała wówczas, że Polska będzie dotrzymywała umów międzynarodowych, oraz że będą chronione zasady konstytucyjne.
Prezydent przypomniał też przypadek, gdy skorzystał z prawa weta wobec ustawy złożonej wówczas przez obóz rządzący. Wiele osób odebrało to jako sygnał, że i tym razem Andrzej Duda to rozważa. Innego zdania był jednak Marek Suski, odpowiadając, że "niekoniecznie" jest to prawda.
– Bo przecież ta ustawa ma właśnie dawać równe szanse polskim podmiotom w stosunku do podmiotów zagranicznych. I chodzi tutaj właśnie o wolność gospodarczą – mówił podkreślając, że przecież każda firma, która działa w Polsce, musi przestrzegać polskiego prawa. Polityk odniósł się również do faktu, że Holandia udzieliła TVN24 pozwolenia na nadawanie.
– Jeżeli ta firma uzyskuje koncesję w Holandii na nadawanie programu, czyli w jakimś sensie przyznała się do tego, że miała świadomość, że omija polskie przepisy i próbuje jakoś tutaj wybrnąć z tej sytuacji szukając prawnego rozwiązania dostosowania się do polskich przepisów – stwierdził Suski.
Jego zarzuty spotkały się z ostrą reakcją Konrada Piaseckiego. "Mamy nowy szczyt bezczelności: nie dawać stacji koncesji przez 17 miesięcy, po czym, gdy ta, awaryjnie, tuż przed upływem terminu, dostanie ją w innym kraju, obwieścić, że to przyznanie się do winy i omijania prawa" – napisał dziennikarz TVN24.
Jest to nawiązanie do tego, że Krajowa Radia Radiofonii i Telewizji do tej pory nie rozpatrzyła wniosku o przyznanie koncesji dla TVN24, mimo że ta złożyła wszystkie dokumenty, a pozwolenie na nadawanie wygasa pod koniec września tego roku.