Michał Dworczyk poinformował w środę, że na liście ewakuacyjnej z Afganistanu jest ok. 250–260 osób. W środę pierwszy z polskich samolotów wojskowych dotarł już do Afganistanu. Nie wiadomo jednak czy wszystkim osobom z listy uda się dotrzeć na lotnisko w Kabulu, które jeszcze jest pod kontrolą armii USA.
Przypomnijmy, że w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o wysłaniu samolotów do Afganistanu. Zdaniem szefa polskiego rządu jest to bezpieczny sposób, aby obywatele naszego kraju oraz współpracownicy polskiej dyplomacji misji wojskowej opuścili państwo po szybkiej ofensywie talibów.
We wtorek szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że dwa polskie samoloty wojskowe są już w drodze do Afganistanu, z kolei trzeci ma wystartować wkrótce.
– Na liście do ewakuacji jest około 100 osób, które współpracowały z Polskim Kontyngentem Wojskowym czy polską placówką dyplomatyczną – mówił wtedy Dworczyk w rozmowie z Polsat News.
Już we wtorek wieczorem na lotnisku wojskowym pod Pragą wylądował czeski samolot, którym z Kabulu przyjechało 87 osób, wśród których m.in. były dwie Polki oraz czescy dyplomaci.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut