
W internecie podstawa to oryginalność. Stąd też, instalując router Wi-Fi niektórzy internauci, nadają swoim sieciom wymyślne nazwy. Niektóre są całkiem zabawne, inne obraźliwe. Zdarzają się też sąsiedzkie interwencje (komunikaty w stylu "Nie trzaskać drzwiami"). Po co internauci to robią? Bo to jedna z form komunikacji - jak Twitter czy czat.
Instalując router nazwę sieci wpisujemy zazwyczaj bez dłuższej refleksji, więc to dobre odzwierciedlenie tego, w jaki sposób wyglądają nasze relacje społeczne w sąsiedztwie. Jeśli nie lubimy naszych sąsiadów, to raczej w nazwę wpiszemy komunikat typu "nie trzaskać drzwiami" czy "uciszcie psa", a nie ":)" czy "dzień dobry"
Wulgarne czy obraźliwe sformułowania też się oczywiście zdarzają. Ludzie zamiast nabazgrać coś w windzie, nadają takie nazwy. W dodatku są przekonani, że będą anonimowi, a to złudne
– przypomina dr Piotr Cichocki.
gdy w jakimś budynku pojawi się wulgarna nazwa sieci, powstają kolejne. Dlatego też w jednym budynku mogą przeważać niecenzuralne czy niegrzeczne nazwy sieci, a w innym może nie być ich wcale

