Pozycja lidera PKO Ekstraklasy służy piłkarzom Lecha Poznań. Drużyna trenera Macieja Skorży odniosła czwarte zwycięstwo w sezonie i ma pięć punktów przewagi nad drugą w tabeli Pogonią Szczecin. W niedzielę Lech 2:0 ograł Lechię Gdańsk. Fabian Piasecki popisał się za to pięknym golem dla Śląska Wrocław.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Chyba nawet najwięksi optymiści ze stolicy Wielkopolski nie zakładali, że Lech Poznań aż tak dobrze może rozpocząć nowy sezon. A jednak, drużyna trenera Macieja Skorży kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa.
Lechia Gdańsk niewiele jednak zrobiła, żeby gospodarze niedzielnego meczu mogli się obawiać o losy końcowego wyniku.
Drużyna znad Bałtyku zagrała słabe spotkanie. Za to kibice Lecha, którzy na trybunach pojawili się w liczbie prawie 15 tysięcy, mogli świętować kolejny sukces.
Lider PKO Ekstraklasy wygrał po raz czwarty - na pięć rozegranych dotychczas spotkań.
Niewiele brakowało, a pierwszej porażki w sezonie doznałby zespół Śląska Wrocław. Wrocławianie długo nie mogli znaleźć sposobu na solidną defensywę Piasta Gliwice.
I tak właściwie, gdyby nie ten szaleńczy pomysł Fabiana Piaseckiego, pewnie Śląsk mecz by przegrał...
Ale po takim golu, gospodarze mieli już za mało czasu, żeby się otrząsnąć.