Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk zabrała głos ws. wypowiedzi swojego męża w TVN24. W poście na Facebooku wypowiedziała się w tonie, na jaki wcześniej zdecydował się Władysław Frasyniuk.
"Proponuję, aby tzw. żołnierze wojska polskiego otaczający grupkę 30 biednych ludzi na granicy białoruskiej, z imienia i nazwiska złożyli zawiadomienie do prokuratury na Władka. Poznamy ich 'godność', zobaczymy twarze…" – napisała Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk.
Na koniec pokusiła się jeszcze o wymowny komentarz pod adresem stacji TVN24. "Dzięki przeprosinom dla Błaszczaka szybciej koncesji nie będzie" – dodała.
Frasyniuk o żołnierzach w TVN24
Przypomnijmy, że wypowiedź Frasyniuka, którą były opozycjonista wygłosił 22 sierpnia w TVN24 odbiła się szerokim echem. Gość stacji krytykował żołnierzy i Straż Graniczną za działania na granicy polsko-białoruskiej. Nadal koczuje tam grupa cudzoziemców, którzy nie są wpuszczani do Polski.
– Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania - trzeba to mówić wprost – stwierdził opozycjonista z czasów PRL.
Słowa Frasyniuka ostro skrytykowało wielu dziennikarzy, a także widzów, którzy w komentarzach w sieci podkreślają, że została przekroczona granica debaty. Stacja TVN24 wydała oświadczenie, w którym wyraziła ubolewanie w związku z tą sytuacją. Jak wskazano, zabrakło stanowczej, krytycznej wobec używanych zwrotów, reakcji ze strony prowadzącego program – Grzegorza Kajdanowicza.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut