Piątkowy trening Juventusu był prawdopodobnie ostatnim, na którym jako piłkarz turyńskiego klubu pojawił się Cristiano Ronaldo. Portugalczyk pożegnał się z kolegami z drużyny i czeka na sfinalizowanie transferu do Manchesteru City przez jego agenta, Jorge Mendesa.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Końcówka sierpnia to duże zamieszanie na rynku transferowym. Portugalski gwiazdor Juventusu postanowił nie być gorszym od Lionela Messiego, który zamienił tego lata ukochaną Barcelonę na Paris Saint-Germain.
W piątkowe przedpołudnie media obiegły zdjęcia, na których Cristiano Ronaldo wyjeżdża z ośrodka treningowego turyńskiego klubu. Portugalczyk podobno przyjechał pożegnać się z drużyną.
Informacje potwierdził m.in. Fabrizio Romano, słynny włoski dziennikarz. Nie ma jednak nadal oficjalnej oferty ze strony Manchesteru City dla Juventusu.
Wydaje się jednak, że rękę na pulsie w sprawie trzyma agent CR7, Jorge Mendes. Wielki gracz na rynku transferowym.
Według nieoficjalnych informacji angielski klub zaoferował Mendesowi warunki dla CR7 na poziomie 15 mln euro za sezon gry. Manchester City chce podpisać z Ronaldo dwuletni kontrakt.
Suma transferu ma za to wynosić około 30 mln euro. Takiej kwoty życzy sobie Juventus, który rozgląda się też za następcą CR7.
Jak widać, turyńczycy stoją pod ścianą, skoro chcę sprowadzić swojego... byłego piłkarza.
Moise Kean występował w Turynie w latach 2011-19.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut