W ciągu ostatniego roku Joanna Koroniewska zyskała rzeszę fanów na Instagramie. Aktorka jest bardzo aktywna w social mediach i chętnie dzieli się smaczkami z życia prywatnego. Tym razem nie było wesoło. Odniosła się do szpitalnej wizyty młodszej córeczki. Pokazała komentarz jednej z internautek i nawiązała do przykrych słów.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Joanna Koroniewska aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe. Od dłuższego czasu razem ze swoim mężem Maciejem Dowborem nagrywa relacje live, które zasłynęły jako "Domówka u Dowborów". Dzięki temu para zdobyła tym dużą sympatię wśród internautów. Co więcej, aktorka została wybrana Influencerem Roku podczas tegorocznej gali Hasztagi Roku.
Koroniewska i Dowbor są rodzicami dwóch córek. Mimo tego, że para pokazuje internautom wspólny czas z dziewczynkami, to stroni od pokazywania ich twarzy. Tym razem influencerka dodała fotografię z młodszą pociechą ze szpitalnego korytarza. Przyznała wówczas, że to tylko badania, ale mimo to, prosi obserwatorów o trzymanie kciuków.
W poście pojawił się także zrzut ekranu z niemiłymi docinkami od jednej z internautek. Aktorka nie omieszkała odnieść się do przykrych słów, które zostały rzucone pod jej adresem.
"Zaniedbana, pozmarszczkowana, szpitalna mama. Wiecie dlaczego mnie już nie bolą TAKIE słowa? Bo odkąd MAM dzieci, wiem co w moim życiu jest najważniejsze" – napisała.
"U mnie na szczęście TYLKO badania, ale i tak proszę trzymajcie za nas kciuki. Po prostu my Mamy wiemy CO naprawdę jest WAŻNE. Dlatego Pani Basiu. Pani sobie i mnie tylko humor poprawiła. Bo warto zapamiętać - NAJWAŻNIEJSZE JEST NIEWIDOCZNE DLA OCZU.TAKA refleksja na niedzielę" – podsumowała wymownie.
Wpis Koroniewskiej spotkał się z wielkim odzewem. W komentarzach poparły ją inne mamy, a także koleżanki z show-biznesu. "Dlaczego? Kobiety dlaczego? Potrzebujemy wzajemnego wsparcia, miłości, szacunku. Smutne to czasy kiedy tak niesprawiedliwie i źle się traktujemy" – pisały poruszone fanki.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut