Hakim Ziyech jest uważany za najlepszego piłkarza w Maroku, ale pominięto go przy wyborze składu reprezentacji Maroka na eliminacje Mistrzostw Świata. Trener kadry oskarżył go o udawanie kontuzji i nieprofesjonalne zachowanie.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.
Z boiska ulicznego do Chelsea
Hakim Ziyech przeszedł długą drogę, by stać się jednym z najlepszych piłkarzy w Europie. Urodził się 19 marca 1993 roku w holenderskim Dronten. Jego rodzicami byli marokańscy imigranci. Ojciec umarł, gdy Hakim miał 10 lat, a matka wychowywała samotnie dziewięcioro dzieci.
Jako młody chłopak Hakim trzymał się z dala od kłopotów i większość czasu spędzał grając w piłkę. Na boisku ulicznym był najmniejszy i najmłodszy. Starszych kolegów ogrywał szybkością i sprytem. Wkrótce potem został graczem swojego macierzystego klubu - Reaal Dronten.
Gdy miał 14 lat zwerbowano go do akademii Heerenveen, gdzie 6 lat później został członkiem pierwszego zespołu. W 11. meczach strzelił aż 36 bramek, co zaowocowało przejściem do Twente. Wkrótce potem został okrzyknięty jednym z najbardziej obiecujących piłkarzy w Holandii.
Latem 2016 roku przeszedł do Ajaxu Amsterdam, gdzie zadebiutował 16 października w wygranym 2:0 wyjazdowym meczu z ADO Den Haag. W 2017 roku otrzymał tytuł najlepszego piłkarza Holandii i coraz głośniej mówiło się o jego transferze do Chelsea Londyn.
W lipcu 2020 roku plotki stały się faktem i Hakim Ziyech zasilił szeregi "niebieskich". Chelsea zapłaciła za niego 37 milionów funtów. Jego cechami rozpoznawczymi stały się precyzyjne dośrodkowania i spektakularne bramki lewą nogą.
Pechowa kontuzja
Rok później Hakim doznał poważnej kontuzji barku. Zdarzenie miało miejsce podczas finału Pucharu UEFA w meczu przeciwko hiszpańskiej drużynie Villarreal CF. Wcześniej Hakim strzelił gola.
Ostatecznie Chelsea wygrała mecz w rzutach karnych. Tym samym zakończyła sezon ze zwycięstwem zarówno w Lidze Mistrzów, jak i Pucharze UEFA. Jednak nastroje w Londynie nie były optymistyczne. Wszystkich martwiła kontuzja Hakima.
Wyrzucenie z kadry Maroka
Hakim Ziyech jest uważany za najlepszego piłkarza w kadrze narodowej Maroka. Mimo to nie został powołany do reprezentacji na mecze eliminacyjne Mistrzostw Świata. Dyspozycja wydana przez selekcjonera zaskoczyła wszystkich Marokańczyków. Vahid Halilhodzic proszony o uzasadnienie swojej decyzji, wyznał, że Hakim nie traktował reprezentacji poważnie.
Hakim Ziyech nie wydał oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, ale odniósł się do niej na Instagramie, gdzie w jednej z relacji poprosił trenera, żeby zaczął mówić prawdę. Piłkarz opublikował też płaczącą ze śmiechu emotkę. W jego obronę zaangażowali się internauci.
To jednak niepierwsze problemy Hakima Ziyecha z przełożonymi. Na początku swojego drugiego sezonu w Heerenveen, Ziyech otrzymał opaskę kapitana, ale został jej pozbawiony pół roku później, po tym jak w jednym z wywiadów wygłosił lekceważące komentarze na temat klubu.
Buntownik z wyboru? Nie do końca
Hakim Ziyech w wywiadach podkreśla, że piłka nożna to wielkie przedstawienie kukiełkowe, a media społecznościowe sprawiają, że jest jeszcze gorzej. Jednocześnie ma na Instagramie 4,8 miliona obserwujących i regularnie aktualizuje swój profil.
Na jego profilu znajdziemy jednak zdjęcie, na którym siedzi na Lamborghini, pozuje na tle prywatnego samolotu, czy karmi dzikie zwierzęta w rezerwacie zwierząt Fame Park w Dubaju. Do tego miejsca nie mają wstępu zwykli śmiertelnicy. Trzeba mieć gruby portfel i status VIP-a.
Nie taki zły jak go malują
27 listopada 2019 roku 11-letni chłopiec o imieniu Hussairy wbiegł na murawę boiska Ajaxu, by objąć swojego idola - Hakima. Piłkarz obiecał dziecku, że po meczu odda mu swoją koszulkę. Gwizdek końcowy wybrzmiał, a do Hakima podszedł mężczyzna, który podał się za ojca chłopca i odebrał koszulkę.
Mężczyznę zdemaskowano jako oszusta, gdy koszulka pojawiła się kilka dni później na portalu aukcyjnym eBay. Hakim bardzo zdenerwował się na tę sytuację. Za pośrednictwem mediów społecznościowych odnalazł chłopca i zaprosił go wraz z mamą do Amsterdamu, gdzie wręczył mu podpisaną koszulkę.
Ale to niejedyna sytuacja, kiedy Hakim pomógł obcemu człowiekowi. Gdy wypadkowi samochodowemu uległ Leon de Kogel (jeden z najlepszych holenderskich piłkarzy), Hakim zapłacił za jego rehabilitację. Pytany o to powiedział, że nie znał go, ale po poczuł, że musi mu pomóc.
Reklama.
Thomas Tuchel
menedżer Chelsea powiedział:
- Jeżeli zmieniasz zawodnika w pierwszej połowie, to sprawa jest poważna. Niestety, bo to był nasz kluczowy zawodnik w ostatnich meczach
Vahid Halilhodzic
trener reprezentacji piłkarskiej Maroka wyznał:
– Na zgrupowania przed meczami towarzyskimi z Ghaną i Burkina Faso przyjechał spóźniony. Później odmówił treningu. Po raz pierwszy w mojej karierze trenerskiej zobaczyłem zawodnika reprezentacji narodowej, który nie chce trenować i twierdzi, że jest kontuzjowany. Sztab medyczny wykonał kilka testów i uznano, że może grać. Potem odmówił rozgrzewki w drugiej połowie, ponieważ był rozczarowany, że znalazł się na ławce. To dla mnie nie do zaakceptowania.
Hakim Ziyech
powiedział w jednym z wywiadów:
- Wiele fałszywych postaci krąży po boiskach piłkarskich, więc ufam niewielu ludziom. Każdy chce się pokazać, to wszystko jest wymyślone.