Miłosz Kłeczek naruszył zasadę obiektywizmu i uczciwości – oceniła Rada Etyki Mediów. Chodzi o jeden z sierpniowych odcinków programu "O tym się mówi" w TVP Info.
16 sierpnia w studiu TVP Info gośćmi byli senator Platformy Obywatelskiej Kazimierz Kleina oraz europoseł PiS Patryk Jaki. Po programie "O tym się mówi", przedstawiciel opozycji złożył skargę do Rady Etyki Mediów, w której podkreślił m.in., że Kłeczek utrudniał mu swobodną wypowiedź.
"Przerywano mi i nie pozwalano dojść do słowa. Co więcej, pytania były nieobiektywne i dążyły do narzucania narracji redaktora programu" – czytamy.
Decyzja Rady Etyki Mediów ws. Kłeczka
REM zapoznała się z nagraniem kwestionowanej audycji dostępnym na stronach TVP Info. Analiza czasu wypowiedzi uczestników programu okazała się miażdżąca dla pracownika publicznej stacji.
"Prowadzący wypowiadał się 12 razy zajmując 28 proc. czasu audycji; drugi gość (europoseł Patryk Jaki) – 2 razy, zajmując 40 proc. jej czasu, a Kazimierz Kleina – 8 razy przez 23 proc. czasu. Pozostałe 9 proc. zajął cytat z innego programu TVP Info 'Minęła 20'" – czytamy w uzasadnieniu REM.
Rada zgodziła się z zarzutami polityka, że "naruszona została zasada obiektywizmu, która nakazuje rzetelne relacjonowanie różnych punktów widzenia i zasada uczciwości".
Senator Kleina o występach w TVP
Zadzwoniliśmy do senatora Kleiny z prośbą o komentarz w tej sprawie. – Dla mnie to duża satysfakcja, że dziennikarze, którzy są szanowani i doświadczeni, zwrócili uwagę na niestosowność zachowania redaktora Miłosza Kłeczka, na manipulowanie całym programem. Cieszę się, że uwzględniono moje racje – mówi dla naTemat.
Kleina wyraża nadzieję, że takie oceny jak ta dotycząca jego występu, naprawią media publiczne. – Zawsze chętnie w nich występuję, bo uważam, że trzeba przekazywać swoje racje. Niestety, często widzę, że część dziennikarzy próbuje manipulować tymi programami i to jest smutne – przyznaje.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut
Kwestia czasu jest bardzo ważna, ale też sposób formułowania pytań, które sugerują odpowiedź, a później nie dają prawa udzielenia odpowiedzi. To niedopuszczalne i czułem się źle.