31 sierpnia 1997 roku w wypadku samochodowym w Paryżu zginęła księżna Diana. "Królowa ludzkich serc" miała wtedy 36 lat, osierociła dwóch synów. Po jej śmierci Anglia pogrążyła się w żałobie. Ponad milion Brytyjczyków wyszło na ulice Londynu. Wszystko to, by uczcić pamięć Lady D.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.
Kto uczestniczył w pogrzebie księżnej Diany?
Pogrzeb Diany odbył się 6 września 1997 roku. W uroczystości uczestniczyła nie tylko najbliższa rodzina, ale również wiele postaci z pierwszych stron gazet. Pojawili się m.in. ówczesny premier Tomy Blair, Margareth Thatcher, księżna Sarah Fergusson, a nawet Elton John. Artysta zaśpiewał w Katedrze Westministerskiej wzruszający utwór "Candle in the Wind".
Dianę Spencer na ulicach Londynu pożegnał ponad milion ludzi. Morze kwiatów zalało obrzeża pałacu Buckingham oraz pałacu Kesington. Przed pogrzebem królowa Elżbieta i książę Filip przeszli przez aleje pełne kwiatów, by wyrazić swoje uznanie dla Brytyjczyków, którzy je przynieśli.
Pogrzeb księżnej Diany był transmitowany w telewizji. Według danych przekazanych przez stację BBC oglądało go prawie 2,5 miliarda ludzi na całym świecie. Flagi na pałacu Buckingham opuszczono do połowy.
Jak wyglądał kondukt pogrzebowy Lady Di?
Bezpośrednio za trumną szło pięciu mężczyzn: książę Karol, książę Filip, Charles Spencer (młodszy brat księżnej) oraz jej dwaj synowie. Książe William miał wtedy 15 lat, a Harry 13. Oczy całego świata zwróciły się w tej trudnej chwili właśnie na nich.
Gdzie znajduje się grób księżnej Diany?
Grób księżnej Diany znajduje się na terenie rodzinnej posiadłości Spencerów na wyspie Althorp. To miejsce, które Diana uwielbiała jako dziecko.
Rodzina chciała zapewnić Dianie spokój, którego nie zaznała za życia.
„Moja mama dopiero co zmarła, a ja musiałem iść za jej trumną, otoczony tysiącami patrzących na mnie ludzi, a kolejne miliony oglądały to w telewizji. Moim zdaniem żadne dziecko nie powinno być poproszone o zrobienie czegoś takiego, bez względu na okoliczności. Sądzę, że taka sytuacja dzisiaj już by się nie powtórzyła”.