Beacie Szydło bardzo nie spodobała się decyzja Komisji Europejskiej o ukaraniu Polski za nierespektowanie wyroku TSUE, czemu dała wyraz w mediach społecznościowych. Jej wpis skomentował Laurent Pech. Francuski profesor prawa dość szybko sprowadził byłą premier na ziemię.
"KE twierdzi, że dba o 'niezależność sądownictwa' w Polsce. Równocześnie zaś domaga się nałożenia na Polskę kar finansowych w związku z orzeczeniem TSUE, które w rzeczywistości ingeruje w niezależność polskiego sądownictwa. To absurd. Czy polskie sądy mają być zależne od woli KE?" – bulwersowała się na Twitterze Beata Szydło.
Post byłej premier szybko skomentował francuski profesor prawa, Laurent Pech. "Czy jest pani tą samą osobą, która bezwstydnie i celowo naruszyła Konstytucję RP, odmawiając publikacji kilku orzeczeń wciąż niezależnego Trybunału Konstytucyjnego? Jeśli tak, to nie pouczałbym reszty na temat przestrzegania praworządności..." – napisał prof. Pech.
Profesor Pech jest uznanym autorytetem w zakresie nie tylko francuskiego prawa, ale i europejskiego. Jest wykładowcą uczelni francuskich i brytyjskich, dyrektorem Wydziału Prawa i Polityki (the Law and Politics Department) w Middlesex University London, specjalizuje się w prawie konstytucyjnym Unii Europejskiej, prawie rynku wewnętrznego UE, prawie konkurencji i prawach fundamentalnych UE.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut