Mateusz Morawiecki miał stworzyć system, który polega na zatrudnianiu jego kluczowych i najbardziej zaufanych współpracowników w zależnych od państwa firmach oraz instytucjach.
Kulisy działania "systemu Morawieckiego" ujawnił Andrzej Gajcy na łamach Onetu. Jak czytamy, Mateusz Morawiecki, odkąd stanął na czele rządu, docenia swoich współpracowników w specjalny sposób. Otrzymują oni de facto fikcyjne posady, na których mają dostawać pokaźne wynagrodzenie za usługi i pełną lojalność wobec premiera.
Tych ludzi Morawieckiego, których nie da się zatrudnić poza Kancelarią Premiera, wynagradza się podobno wielkimi dodatkami do pensji w postaci płatnych stanowisk w Radach Nadzorczych oraz ekstrapremiami.
Krąg najbardziej zaufanych ludzi Morawieckiego poznaliśmy w tle tzw. afery mailowej, kiedy to w wiadomościach pochodzących prawdopodobnie z prywatnej poczty szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka, szef rządu i jego "prawa ręka" korespondowali z kilkunastoma osobami.
Onet podkreśla, że ujawniane przez hakerów maile ze skrzynki Dworczyka wskazują szczególnie na dwa nazwiska: Mariusza Chłopika i Tomasza Filla. Ten pierwszy pełni funkcję szefa biura marketingu sportowego w państwowym banku PKO BP. Drugi jest wiceprezesem Polskiego Funduszu Rozwoju.
"Za swoją pełną lojalność i dyspozycyjność wobec premiera otrzymają wysokie pensje w instytucjach zależnych od rządu, znacznie przekraczające zarobki urzędnicze" – podaje Onet.
Nagrody w KPRM
Dodatkowe pieniądze dla najbardziej zaufanych współpracowników dotyczą także urzędników zatrudnionych w Kancelarii Premiera. Chodzi o grupę nazywaną "gwardią przyboczną" Morawieckiego. Zaliczać się do niej ma obecna dyrektor biura Prezesa Rady Ministrów Anna Wójcik, która jest najbliższą asystentką premiera. Jak wynika z ujawnionej przez hakerów korespondencji, Wójcik miała otrzymać 15 tys. zł premii za walkę z COVID–19.
Sowitą premię, także w wysokości 15 tys. zł, otrzymać miała również m.in. obecna dyrektor Departamentu Instrumentów Rozwojowych w KPRM Izabela Antos.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut