Jak wyglądałyby wyniki do parlamentu gdyby KO, Polska 2050 i PSL wystartowały we wspólnym bloku? Wiele osób zastanawia się, czy jest to prosta recepta na zwycięstwo w kolejnych wyborach parlamentarnych. Tę tezę postanowiła zweryfikować Ogólnopolska Grupa Badawcza w najnowszym sondażu StanPolityki.pl.
Wyniki sondażu wskazują, że blok utworzony z trzech ugrupowań określonych mianem "centrowych", czyli Koalicji Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Polski 2050 Szymona Hołowni, może uzyskać najlepszy wynik ze wszystkich innych komitetów wyborczych – 37,86 proc.
Na drugim miejscu znalazłoby się wówczas Prawo i Sprawiedliwość, które mogłoby liczyć na 35,6 proc. głosów. Podium zamyka Lewica z wynikiem 9,95 proc. Niewiele mniej zdobyłaby Konfederacja z niewiele gorszym wynikiem, bo 9,84 proc. wskazań ankietowanych.
Sondaż uwzględnia także nowe ugrupowanie – Agrounię. Ruch cieszy się poparciem 6,42 proc. Chęć oddania głosu na inną partię zadeklarowało 0,33 proc. Jednak mimo, że Blok Centowy pokonał partię rządzącą, to nie jest to korzystny układ sił dla opozycji. Dlaczego?
Przypomnijmy, że w ostatnim sondażu StanPolityki.pl, który uwzględnia aktualny stan polskiej sceny politycznej, KO, PSL, i Polska 2050 uzyskały łącznie 42,6 proc. To dużo więcej niż gdyby te ugrupowania były liczone razem.
Jednocześnie ten centrowy sojusz może zwięszyć poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości. "Na takim kształcie listy komitetów wyborczych korzysta natomiast Zjednoczona Prawica, która zyskuje mniej więcej 1 p.p." – wskazuje StanPolityki.pl. Jeszcze lepiej widać to na przykładzie podziału na mandaty.
Wspólna lista ugrupowań opozycyjnych doprowadziłaby do jedynie 1-mandatowej przewagi nad Prawem i Sprawiedliwością. Blok Centrowy mógłby liczyć na 187 miejsc w Sejmie, a partia rządząca otrzymałaby 186 mandatów. Taka sytuacja zmusiłaby ugrupowania do poszukiwań koalicjantów.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut