Angela Merkel już w sobotę 11 września przyjedzie do Warszawy w ramach swojego tournée po Europie przed odejściem na polityczną emeryturę. W planach było podobno spotkanie z Andrzejem Dudą, ale już wiadomo, że do tej rozmowy nie dojdzie.
O tym, że Angela Merkel nie spotka się z Andrzejem Dudą, poinformował na Twitterze Jakub Kumoch, szef biura spraw międzynarodowych Kancelarii Prezydenta. Prezydencki minister potwierdził to w odpowiedzi na wpis Jędrzeja Bieleckiego, dziennikarza "Rzeczpospolitej".
Z wpisu Kumocha wynika, że niemiecka ambasada już od jakiegoś czasu jest poinformowana, że spotkania Merkel z Dudą nie będzie. "Pan Prezydent jest w sobotę w Katowicach na rocznicy śląskiej 'Solidarności'. Było to od dawna w kalendarzu" – podkreślił.
Merkel chciała spotkać się z Dudą
Z ustaleń "Wyborczej" wynika, że kanclerz Niemiec poprosiła niedawno o spotkanie z polskim prezydentem. Tyle że problemem miał nie być kalendarz, ale przygotowanie wizyty. Według dziennika, urząd kanclerski ustalał jej termin z kancelarią premiera, dopiero później poproszono Kancelarię Prezydenta, by dostosował się do daty. Urzędnicy Dudy mieli odebrać to jako… policzek ze strony KPRM.
– Po prostu się obrazili. To niepoważne – przekazało gazecie źródło z dyplomatycznych kręgów. Jego zdaniem uroczystości w Katowicach i krótkie spotkanie z Merkel można było ze sobą pogodzić.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut