
Britney Spears ostatnio często wzbudza kontrowersje. Zamieszczała zdjęcia, na których zakrywała piersi samymi rękami. Tym razem zaskoczyła fanów fotografią swoich pośladków. Piosenkarka skomentowała je w dosadny sposób.
REKLAMA
O piosenkarce zrobiło się znowu głośno za sprawą dokumentu "Framing Britney Spears" oraz ostatniej batalii sądowej z jej ojcem. Piosenkarka ostatecznie dopięła swego, a Jamie Spears zrzekł się kurateli nad swoją córką.
Britney postanowiła pokazać fanom trochę więcej ciała. Wokalistka wstawiła na Instagram zdjęcie w lustrze, na którym prezentuje pośladki. "Oto mój tyłek!" – skomentowała bez ogródek.
Zaraz potem wokalistka wstawiła również krótkie nagranie wideo, na którym również widoczna jest jej tylna część ciała. "Macie filmik, więc możecie zobaczyć, że to naprawdę mój tyłek – bez filtrów i retuszu" – zapewniała Spears.
To nie pierwszy raz, kiedy Britney pokazuje więcej ciała na Instagramie. Niedawno pochwaliła się także swoim biustem, zakrywając go na zdjęciach jedynie rękami.
"Źródło młodości istnieje: to twój umysł, twoje talenty, kreatywność, którą wnosisz do swojego życia i życia ludzi, których kochasz. Kiedy nauczysz się korzystać z tego źródła, naprawdę pokonasz wiek” – podpisała rolkę ze zdjęciami słowami Sophii Loren.
Czytaj także: