Żona Michaela Schumachera zabrała głos ws. stanu męża. "Robimy wszystko, co w naszej mocy"
Krzysztof Gaweł
13 września 2021, 09:15·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 września 2021, 09:15
Już w środę 15 września premierę będzie miał film dokumentalny o Michaelu Schumacherze. Twórcy wykorzystali bogate materiały archiwalne i co ciekawe, porozmawiali z najbliższą rodziną siedmiokrotnego mistrza świata F1. Czego dowiemy się o stanie zdrowia asa z najnowszej produkcji? Niewiele. "Prywatność to prywatność" - twardo stawia granicę Corinna Schumacher, żona niemieckiego asa.
Reklama.
Film dokumentalny "Schumacher" już w najbliższą środę będzie miał swoją premierę. Opowie o życiu i niezwykłej karierze Niemca, siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1. Twórcy wykonali wielką pracę, udało im się namówić do udziału - co może zaskakiwać – całą rodzinę niemieckiego asa. Żona i dzieci Schumachera od lat konsekwentnie milczą ws. stanu zdrowia legendy.
A przecież Michael Schumacher już od niemal dziewięciu lat jest przykuty do łóżka i jego życie zamieniło się w koszmar po tym, jak doznał urazu mózgu po wypadku na nartach. To był grudzień 2013 roku, francuskie Alpy. Niemiec uderzył głową o kamień, przed urazem nie uchronił go nawet kask. Medycy przybyli na miejsce zastali asa w niezłym stanie, ale ten szybko się pogorszył.
Niemal pół roku "Schumi" przeleżał w szpitalu w stanie śpiączki farmakologicznej. Wreszcie został wybudzony, przewieziony do domu, gdzie rozpoczęła się żmudna rehabilitacja. Która trwa zresztą po dziś dzień. Przy gwiazdorze czuwa cały czas rodzina, opiekuje się nim żona Corinna, a informacje na temat jego stanu zdrowia są niezwykle skąpe. Albo wręcz żadne, bo poza spekulacjami nie wiadomo, w jakim tak naprawdę stanie jest legenda.
Twórcy zebrali najważniejsze informacje na temat kariery siedmiokrotnego mistrza świata, a do udziału w filmie "Schumacher" potrafił namówić rodzinę Niemca, która dotąd nie zabierała głosu ws. jego stanu zdrowia. Corinna Schumacher chroni prywatność swojego męża za wszelką cenę. "Tęsknię za nim każdego dnia" – mówi w filmie i uzasadnia, dlaczego zdecydowała się odciąć od świata.
– Prywatność to prywatność – cytuje słowa męża i nie ukrywa, że to dla jej rodziny priorytet. – Oczywiście, że tęsknię za nim każdego dnia. Tęsknią też wszyscy wkoło: dzieci, rodzina, jego ojciec... Po prostu wszyscy. Tęsknimy, ale on jest tutaj. Inny, ale jest obecny. I to daje nam wszystkim siłę – przyznała w jednym z wywiadów, które znalazły się w produkcji. Ten stan trwa od lat, dostęp do mistrza mają tylko nieliczne osoby spoza rodziny.
I nigdy nie dzielą się informacjami o tym, co dzieje się z Niemcem. – Mieszkamy wspólnie w domu, prowadzimy terapię. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby stan Michaela był lepszy, aby czuł się komfortowo. Tak, żeby czuł wsparcie naszej rodziny. Robię wszystko, co w mojej mocy – zapewnia Corinna Schumacher, a jej słowa potwierdza wywiad byłego szefa Ferrari i przyjaciela Schumachera, Jeana Todta.
Ten powiedział "Bildowi" w sierpniu, że widział się z asem i że jego stan zdrowia wciąż nieznacznie się poprawia. Ale "żyje z konsekwencjami wypadku", co można odczytywać na wiele sposobów. – On nas zawsze chronił przed mediami, tak my teraz chronimy jego – tłumaczy Corinna Schumacher.
– Od wypadku, nie mamy wielu rodzinnych chwil, które przeżywają normalne rodziny. To niesprawiedliwe – zabrał głos syn legendy Mick Schumacher, dziś kierowca ekipy Haas Uralkali startującej w F1. Twórcy przypominają początki wyścigowej pasji Micka, który jako dziecko towarzyszył ojcu w wyścigach i tak poznawał kulisy Formuły 1. – Mówimy podobnym językiem – językiem sportów wyścigowych. Rozmyślam jak fajnie mogłoby być. Oddałbym wszystko, by tego doświadczyć – mówi wzruszony syn legendy.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut