Kiedyś koniec sierpnia i początek września oznaczał koniec sezonu urlopowego. Teraz wszystko przesuwa albo wydłuża się w czasie. Coraz więcej Polaków decyduje się bowiem pojechać na zagraniczne wakacje jesienną porą, a oferty last minute na ten okres już biją rekordy popularności. Które kierunki cieszą się największym zainteresowaniem wśród wczasowiczów i dlaczego ten sezon to idealny czas na urlop?
Obraz polskiego rynku turystyki wyjazdowej, rysujący się w najbliższych tygodniach, przedstawia raport przygotowany przez analityków serwisu Wakacje.pl. Największy multiagent turystyczny w Polsce przyjrzał się statystykom sprzedaży wyjazdów rozpoczynających się między 15 sierpnia a 31 października tego roku. Wszystkie zarezerwowano w portalu i w należących do niego biurach stacjonarnych.
Na pierwszym miejscu w rankingu 10 najpopularniejszych krajów znalazła się Grecja. Drugie i trzecie miejsce przypadło Turcji i Egiptowi. Pierwszą piątkę zamykają Hiszpania i Bułgaria. Na dalszych pozycjach znalazły się Cypr, Dominikana, Albania, Tunezja i Chorwacja. Jak widać, w zestawieniu królują kraje basenu Morza Śródziemnego, do których większość Polaków wybierze się na tygodniowe wczasy. Zdecydowana większość poleci tam samolotem, a urlop spędzi w hotelu o nieco wyższym standardzie.
Dlaczego rośnie liczba osób, które chcą spędzić urlop po wakacjach we wrześniu, w październiku, czy w listopadzie? Co sprawia, że zainteresowanie wyjazdami w pierwszych powakacyjnych miesiącach nie maleje, a nawet zaczyna wracać do poziomu sprzed pandemii? Przedstawiamy 5 powodów, dlaczego jesień to idealny czas na zagraniczne wakacje.
Niższe ceny
Ceny wyjazdów we wrześniu, w październiku, czy w listopadzie są na ogół niższe niż w szczycie sezonu (lipiec-sierpień). Różnica może wynosić 30 proc., a nawet 50 proc. między zagranicznymi wakacjami organizowanymi jesienią a wypoczynkiem latem. Przykładowo, wakacje all inclusive w Tunezji lub Grecji z wylotem z polskiego lotniska we wrześniu lub w październiku można zarezerwować już w cenie 1100-1300 zł za osobę.
Nie warto czekać z zakupem wczasów do ostatniej chwili. Ta sama wycieczka na kilka dni przed wylotem bywa nawet o kilkaset złotych droższa niż zarezerwowana na trzy-cztery tygodnie wcześniej. Z analizy portalu Wakacje.pl wynika, że latem turyści kupujący wyjazdy na 26 dni przed podróżą mogli zaoszczędzić nawet 600-800 zł na osobie w porównaniu do tych, którzy rezerwowali tę samą ofertę na 4-5 dni przed wylotem.
– W tym roku latem ceny wyjazdów last minute wcale nie spadały bliżej terminu wylotu, były za to niższe przy rezerwacji z większym, dwu-, trzytygodniowym wyprzedzeniem. Szacujemy, że podobnie może być także jesienią. Jeśli więc mamy wybrany termin i kierunek urlopu, warto już teraz pomyśleć o zakupie wycieczki, bo na 3-4 dni przed podróżą wcale nie musi być taniej – podpowiada Agata Biernat z Wakacje.pl.
Szeroka oferta
W biurach podróży oferta wycieczek jesienią jest równie szeroka, jak latem. Do wyboru mamy wszystkie najpopularniejsze kierunki w basenie Morza Śródziemnego. Należą do nich Grecja, Turcja, Egipt, Hiszpania, ale także Bułgaria, Chorwacja, Malta, Cypr, Tunezja czy Maroko. Nie brakuje też wyjazdów do dalszych i bardziej egzotycznych krajów takich jak Dominikana, Malediwy, Meksyk czy Zjednoczone Emiraty Arabskie.
– Program wycieczek biur podróży jest pod koniec kalendarzowego lata i jesienią tak samo szeroki, jak w lipcu czy w sierpniu. W ofercie znajdują się praktycznie wszystkie najpopularniejsze kierunki wakacyjne, a w dodatku wyloty są realizowane nie tylko z głównych lotnisk Polski, ale też z wielu mniejszych, regionalnych – komentuje przedstawicielka Wakacje.pl.
Optymalna pogoda
W Polsce każdy dzień jesieni przynosi coraz więcej deszczowych dni i niższych temperatur. W tym czasie warunki pogodowe w krajach basenu Morza Śródziemnego są wręcz idealne do wypoczynku i zwiedzania – jest ciepło i słonecznie, ale bez doskwierającego latem upału. Podczas gdy średnia temperatura we wrześniu w Warszawie wynosi 18°C, to w Turcji sięga 28°C, w Grecji i Hiszpanii 26°C, a w Egipcie 33°C.
– Wystarczy zaledwie kilka godzin podróży samolotem, by przenieść się w miejsca, gdzie we wrześniu, w październiku, czy w listopadzie nadal panuje wakacyjna pogoda. Z naszych danych wynika, że większość klientów, którzy wybiorą się na urlop w tym czasie, spędzi go nad Morzem Śródziemnym, wypoczywając na piaszczystych plażach czy zwiedzając, czemu sprzyjają nieco niższe niż w lipcu i sierpniu temperatury – mówi ekspertka.
Optymalne temperatury sprawiają, że spokojnie można zażywać kąpieli słonecznych albo leżakować na plaży, z czego powinni być szczególnie zadowoleni urlopowicze źle znoszący żar lejący się z nieba i temperatury sięgające nawet 40 stopni w lipcu i sierpniu. Bardziej znośne warunki pogodowe sprzyjają też zwiedzaniu lokalnych atrakcji w formie wycieczek fakultatywnych lub objazdowych proponowanych przez biura podróży.
Wakacje bez tłoku
Jesienią na zagraniczne wojaże wybiera się mniej osób niż w szczycie sezonu. W rezultacie ci, którzy mają taką możliwość, mogą wypoczywać w miejscach, gdy są one mniej zatłoczone.
Co to oznacza w praktyce? Nie tylko mniej ludzi na plażach i więcej leżaków, ale także mniejsze kolejki do atrakcji turystycznych przy zachowaniu równie szerokiego co latem wyboru. Wakacje jesienne są więc idealne dla osób, które nie muszą planować wyjazdów zgodnie ze szkolnym kalendarzem.
Wystarczy do tych wszystkich atutów zagranicznych wojaży we wrześniu i październiku dodać jeszcze wymarzoną pogodę, aby zrozumieć lekkie ukłucie zazdrości u tych, którzy nie mogą wyjechać na wakacje jesienią ze względu na początek roku szkolnego. Dlatego na takich wyjazdach w grupach wycieczkowych dominują raczej single oraz bezdzietne małżeństwa czy inne pary.
Wyjątkowy sezon
Tegoroczny jesienny okres urlopowy jest wyjątkowy. Latem branża turystyczna wróciła do życia po kryzysie, jakiego doświadczyła w ostatnich miesiącach. Hotelarze i zarządcy obiektów turystycznych potrzebują powrotu do normalności i stabilizacji tak samo zresztą jak turyści. Wydłużenie sezonu odpowiada więc na popyt w miesiącach letnich i wychodzi naprzeciw potrzebom turystów, którzy chcą "odbić" sobie czas pandemii.
Na Bałkanach (Bułgaria, Chorwacja) sezon letni został przedłużony do października. Grecja – zarówno kontynentalna na czele z Atenami i Riwierą Olimpijską, jak i jej wyspy takie jak Rodos i Kreta – ma w ofercie wyjazdy do pierwszej połowy listopada. Rekordzistką okazuje się Turcja (z naciskiem na Riwierę Turecką), która w programie biur podróży otwiera się na turystów jeszcze w listopadzie, a nawet w grudniu!