
Reklama.
Kim Kardashian znana jest z tego, że szokuje swoimi stylizacjami. I tym razem nie zawiodła. Celebrytka nie zdecydowała się jednak na bajeczną suknię, a całkowicie zabudowany i minimalistyczny kombinezon. Nie odkryła nawet kawałka ciała.
Za kreację odpowiada Balenciaga, a media donoszą, że przy projekcie pracował mąż Kim Kanye West, który z marką współpracował podczas promocji nowej płyty "Donda". Kominiarki stylizowane na maski towarzyszyły raperowi podczas całej kampanii. Wielu uznało, że kostium Kardashian to znak, że para do siebie wróciła, chociaż już wcześniej na jej profilu pojawiały się posty sugerujące, że wspiera męża w promocji płyty.
Może cię zainteresować także: "Donda" Kanye Westa trafiła wreszcie do sieci. Rapera to jednak nie ucieszyło
Kim ma na sobie kombinezon, którego górna część stylizowana jest na kominiarkę, grubą koszulkę z trenem i kozaki na szpilce. Ta dosyć mroczna kreacja bez wątpienia wyróżniała się wśród innych, kolorowych i błyszczących stylizacji, a internauci ruszyli z produkcją memów, porównujących celebrytkę do Dementora.
Kardashian na gali pojawiła się w towarzystwie postaci również całkowicie ubranej na czarno i zamaskowanej. Zagraniczne media sugerują, że był to gruziński projektant, dyrektor kreatywny Balenciagi, Demna Gvasalia.
Zdjęcia kreacji Kim umieściła również na swoim Instagramie, na którym dwa dni przed galą pojawiły się fotografie bardzo podobnej stylizacji. Na czarny kolor zmieniła nawet swoje "zdjęcie" profilowe.