Łukasz Szumowski po zakończeniu swojej kariery jako szef resortu zdrowia przez dłuższy czas nie był widoczny w mediach. Jednak teraz fotoreporterzy zauważyli go na uroczystości beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego. Co tam robił były minister zdrowia?
– Zgłosiłem się jako wolontariusz do opieki medycznej – wyjaśnił "Super Expressowi" Łukasz Szumowski. – Na szczęście nie było żadnych poważnych zdarzeń. Jedną osobę trzeba było odesłać karetką. Większość to były drobne zasłabnięcia, które udało się szybko opanować – relacjonował dalej polityk.
Dziennik podkreśla, że polityk "czuwał nad zdrowiem wielu wiernych", którzy tłumnie zgromadzili się w warszawskiej świątyni. Szacuje się, że w uroczystościach w Warszawie miało wziąć udział około 7 tysięcy osób: połowa wewnątrz świątyni na Wilanowie, a druga połowa w sektorach przed kościołem.
Przypomnijmy, że beatyfikacja Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Czackiej odbywa się w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, rozpoczęła się o godzinie 12. Eucharystię miało sprawować aż 600 księży, w tym 80 biskupów z Polski (m.in. prymas Wojciech Polak, kard. Kazimierz Nycz i abp Stanisław Gądecki) i 45 z zagranicy.
Na uroczystościach pojawili się najważniejsi politycy w państwie: prezydent Andrzej Duda, marszałkini Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki, premier Mateusz Morawiecki i wicepremier, Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, prof. Piotr Gliński.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut