
Krystyna Pawłowicz jest jedną z bardziej charakterystycznych osób związanych z polską polityką. 15 września ukazała się książka "Sekrety Pawłowicz" autorstwa Anity Czupryn. Pisarka starała się zgłębić tajemnice sędzi Trybunału Konstytucyjnego oraz odpowiedzieć na pytania, jaka naprawdę jest, a także jakie skrywa sekrety. Autorce udało się m.in. dotrzeć do mężczyzny, którego była posłanka miała obdarzyć specjalnym uczuciem.
REKLAMA
Autorka książki "Sekrety Pawłowicz" starała się zgłębić tajemnice z życia obecnej sędzi Trybunału Konstytucyjnego. Wiele stron poświęciła na opis uczuciowych rozterek byłej posłanki PiS. Jak wynika z fragmentów publikacji, Krystyna Pawłowicz miała niegdyś darzyć wyjątkowym uczuciem polityka PiS Krzysztofa Wyszkowskiego.
Co więcej, w tym samym czasie o jego względy miała zabiegać też inna znana polityk – Joanna Kluzik, wtedy jeszcze nie Rostkowska.
"Wziąłem ją do pomocy przy dziecku. No i w jakimś sensie, wie pani, jak to jest… Tylko że Joanna nigdy nie była moją poważną partnerką. Romans był połowiczny. To było w jakimś sensie koleżeństwo. Z Krysią za to było co innego" – czytamy we fragmencie książki, który przytacza Onet.
Zdaniem Wyszkowskiego była posłanka PiS przez cały czas trwania tej znajomości "zgrywała nieprzystępną", co skutecznie przekreśliło ich szanse na wspólną przyszłość. "Dla mnie było jasne, że Krystyna jest za poważną osobą, żeby można było tę znajomość traktować jak romans czy przygodę" – wyznawał w rozmowie z autorką książki Krzysztof Wyszkowski.
W pewnym momencie znajomości Pawłowicz miała odwiedzić Wyszkowskiego w Gdańsku, gdzie ten dzielił swoje mieszkanie z Joanną Kluzik. Mężczyzna miał pofatygować się, by odebrać Krystynę z dworca. "Odbieram ją z pociągu, ale nie mogę jej nic więcej zaproponować. Nie mogę się podjąć niczego więcej. W związku z tym ona idzie do swojej rodziny. I tyle" – relacjonuje w "Sekretach Pawłowicz" Wyszkowski.
Polityk wyznawał autorce, że Joanna Kluzik "wtedy, przed laty, musiała być zwyczajnie zazdrosna". Anita Czupryn podkreśla w swojej publikacji, że "pogłoska, iż Krystyna Pawłowicz i Joanna Kluzik-Rostkowska są, delikatnie mówiąc, w nieszczególnie dobrych relacjach, ciągnie się od dawna". Postanowiła więc zapytać o tę relację samą Kluzik-Rostkowską.
Co ciekawe, posłanka wypowiedziała się o Pawłowicz dość pochlebnie, ale podkreśliła, że obecnie Pawłowicz ma momenty, w których zachowuje się radykalnie.
"Uczciwie muszę przyznać, że Krystyna Pawłowicz wyglądała bardzo dobrze. Zawsze była starannie ubrana. I była absolutnie normalna w swoich zachowaniach. Gdy się po latach spotkałyśmy w Sejmie, to z jednej strony była to ta sama Krystyna, przyjazna, sympatyczna. A z drugiej, bywało, że nagle jakiś diabeł w nią wstępował. I wtedy stawała się tą Krystyną, którą znamy teraz" – przytacza wypowiedź Kluzik-Rostkowskiej autorka "Sekretów Pawłowicz".
Jak relacjonuje autorka, w ostatnich latach Pawłowicz i Wyszkowski częściej rozmawiają telefonicznie, niż się widują. "Czasem Krzysztof doradza Krystynie. Z Joanną Kluzik-Rostkowską Wyszkowski nie rozmawia" – dowiadujemy się z książki.
Czytaj także: