Rafał Trzaskowski ostro o działaniach Kaczyńskiego i Orbana.
Rafał Trzaskowski ostro o działaniach Kaczyńskiego i Orbana. Fot. Andrzej Zbraniecki/East News

Rafał Trzaskowski został zaproszony przez burmistrza Budapesztu i lidera węgierskiej opozycji Gergely'ego Karácsony'ego, aby otworzyć wiec rozpoczynający finał prawyborów na Węgrzech. Jeden z liderów PO nie szczędził mocnych słów pod adresem Viktora Orbána oraz Jarosława Kaczyńskiego.

REKLAMA
– Chcemy, żeby opozycja zwyciężyła na Węgrzech, a później, żeby to zwycięstwo przyszło do Polski. Chcemy pokazać, że współdziałamy i pokazać, że Polska to nie Kaczyński, Węgry to nie Orbán, a te dwa kraje to kraje wolnych ludzi! – rozpoczął swoje przemówienie na placu Madách w Budapeszcie Rafał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy rozpoczął po angielsku, ale przeszedł na polski, żeby jego przesłanie dotarło także do kraju nad Wisłą. Oczywiście każde jego słowo tłumaczone było w czasie rzeczywistym na telebimie na język węgierski.
Jarosław Kaczyński wielokrotnie modlił się o to, żeby w Warszawie był Budapeszt. Pożyczył sobie od Orbana taki poradnik, co należy robić, a mianowicie sparaliżować Trybunał Konstytucyjny, zaatakować sędziów, wolne media, zaatakować uniwersytety i starać się wprowadzić propagandę do szkół. Co więcej, (Kaczyński - red.) zawsze szuka wroga tak samo jak Orbán szukał wroga w mniejszościach, w społecznościach LGBT, w uchodźcach – wymieniał Trzaskowski.
Stwierdził, że coś, co najbardziej boli szefa PiS, to silne samorządy, dlatego, że to "one są właśnie blisko ludzi" i wiedza jak "robić politykę, która będzie dobra dla obywateli".

Kaczyński i Orbán niszczą relacje

– Jedno się tylko Kaczyńskiemu nie udało: nie stworzył systemu gospodarczego, w którym wszystko jest zależne od jednej partii. Ale o tym marzy, dlatego dzisiaj szykuje nam tzw. Nowy Ład, który ma doprowadzić do tego, że wszystko będzie polityczne – stwierdził prezydent Warszaw, który od samego początku krytykuje planowane przez PiS zmiany.
Czytaj także:
Trzaskowski nawiązał także do działań PiS i Fideszu na arenie międzynarodowej. Stwierdził, że obaj ich liderzy niszczą relacje transatlantyckie i coraz gorzej mówią o Unii Europejskiej.
– Naszymi sojusznikami nie jest Rosja, Chiny, czy Turcja Erdogana, a UE i Stany Zjednoczone. (...)Kaczyński i Orban chcą innej Unii Europejskiej. Chcą budować partię z populistami, z tymi, którzy szczują jedni na drugich – zaznaczył jeden z liderów PO.
Prezydent Warszawy w samych superlatywach wypowiadał się o swoim odpowiedniku z Budapesztu. Stwierdził, że dzięki Karácsony'emu wygra i Budapeszt i Węgry. – Chcemy aby ten sygnał dotarł wszędzie, że są jeszcze dobrzy ludzie, którzy chcą walczyć o wolność – podkreślił Rafał Trzaskowski.
Gergely Karácsony jest współprzewodniczącym Dialogu na rzecz Węgier (PM), a od 2019 jest burmistrzem Budapesztu. Węgierski polityk gościł ostatnio na wydarzeniu organizowanym przez Rafała Trzaskowskiego – Campusie Polska Przyszłości.