Ministerstwo po latach podnosi emerytury. Znaczący zastrzyk gotówki dla olimpijczyków
Krzysztof Gaweł
22 września 2021, 23:11·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 września 2021, 23:11
Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu poinformowało w środę o zmianach w świadczeniach wypłacanych olimpijczykom. Mamy tym samym znakomitą wiadomość dla naszych medalistów, ich świadczenie właśnie wzrosło o ponad 800 złotych. Rozszerzono też grupę beneficjentów, od teraz należeć do niej będą również najwybitniejsi szachiści.
Reklama.
"Przyjęty przez Radę Ministrów projekt zmian w ustawie o sporcie zakłada wzrost wysokości stypendiów specjalnych i świadczeń olimpijskich, m.in. tzw. emerytura olimpijska wzrośnie o 812,78 zł, tj. z 2844,74 zł do 3657,52 zł" - czytamy w najnowszym komunikacie Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
W środę dowiedzieliśmy się o zmianach w słynnej emeryturze, którą dożywotnio otrzymują najwybitniejsi polscy sportowcy. Dotąd słynna emerytura olimpijska wynosiła 2844,74 złotych netto, teraz wzrośnie o ponad 812 złotych. Komu przysługuje takie świadczenie?
Emerytura wypłacana jest od roku 2000 medalistom igrzysk olimpijskich, od 2006 igrzysk paraolimpijskich oraz medalistom zawodów Przyjaźń-84, które zastąpiły sportowcom z bloku wschodniego zbojkotowane igrzyska w Los Angeles w 1984 roku. Warunek? Trzeba mieć polskie obywatelstwo, wywalczyć medal jednej ze wspomnianych imprez, ukończyć 40 lat i nie uprawiać czynnie sportu.
Dodatkowy warunek to niekaralność. W 2015 roku wysokość emerytury olimpijskiej - wypłaca ją ze swoich środków Ministerstwo Sportu - wyniosła 2623,38 złotych miesięcznie, w ostatnich latach 2844,74 złotych. Objętych tym rodzajem świadczenia było około 600 osób, czyli podatników to świadczenie kosztowało ok. 1,5 miliona złotych miesięcznie. Co ciekawe, od teraz świadczenie dostaną też "reprezentanci Polski na olimpiadzie szachowej organizowanej przez Międzynarodową Federację Szachową (FIDE)."
Po igrzyskach w Tokio prawa emerytalne nabyło 23 sportowców z Polski, którzy zdobywali medale olimpijskie po raz pierwszy w karierze. Wcześniej ten przywilej mieli już zagwarantowany Anita Włodarczyk, Wojciech Nowicki oraz Karolina Naja. Żadna i żaden z naszych medalistów nie dobija czterdziestki i nie zamierza jeszcze kończyć kariery, więc świadczenie od państwa to dla nich wciąż melodia przyszłości.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut