– Młodzi ludzie są w stanie dokonać niezwykłych rzeczy, o ile nie będą cały czas spychani na margines i nie będą mieli podcinanych skrzydeł przez tych zasiedziałych starych wygów. Z drugiej strony w tak młodym wieku powinni myśleć, aby się dobrze bawić. Ale czują się zobowiązani, bo ci, co mieli zadbać o ich przyszłość, tego nie robią. I muszą wziąć sprawy w swoje ręce – mówią przedstawiciele Młodzieżowego Strajku Klimatycznego w rozmowie z naTemat.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
W piątek 24 września na całym świecie odbywają się młodzieżowe strajki klimatyczne pod szyldem ruchu Fridays for Future. W Polsce w 21 miastach uczniowie zamiast do szkół, wyjdą z transparentami na ulicę. Strajk ma zwrócić uwagę konsekwencje zmian klimatycznych. Młodzi zdają sobie sprawę, że w momencie, gdy katastrofa klimatyczna stoi u drzwi, zwykłe zmiany nawyków konsumenckich takich jak ograniczanie plastiku, nie wystarczą. Potrzebne są wyraźne zmiany systemowe. Dlatego tak ważne, aby ta inicjatywa była zauważona przez osoby decyzyjne, szczególnie na polu politycznym. A trudno nie zwrócić na nią uwagi, skoro biorą w nich udział młodzi z ponad 150 państw.
Twarze Młodzieżowego Strajku Klimatycznego
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny to przede wszystkim ludzie, którzy stoją za promowaniem tej idei. Porozmawialiśmy z przedstawicielami MSK – Lucy Kudłą z oddziału warszawskiego oraz Szmo Kacprzakiem z Wrocławia.
Lucy Kudła opowiedziała, jak wyglądają przygotowania do Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Aby odpowiednio zorganizować takie wydarzenia, należy rozpocząć prace na długo przed planowanym strajkiem.
– Nasze przygotowania trwają już od wielu tygodni po to, aby strajk przeszedł pomyślnie. Jesteśmy grupa kilkunastu osób, które wspólnymi siłami organizują strajk, czy to chodzi o logistykę, czy zgłaszanie wydarzenia. Zajmujemy się też kwestią obostrzeń i przygotowaniem banerów. Jest wśród nas grupa medialna, która odpowiada za promowanie naszych postów i pojawianie się w mediach, jest też grupa od przemówień, które wybrzmią na strajku – mówi nam Lucy Kudła.
Razem po lepszy świat
Marsze strajkującej młodzieży zaplanowane są w 21 polskich miastach. 24 września w godzinach porannych tysiące młodych ludzi wyjdą na ulice, aby “wspólnie walczyć o sprawiedliwą przyszłość”.
"Kryzys klimatyczny to kryzys praw człowieka. To kryzys wspólnoty. Tylko ramię w ramię możemy sprawić, że nasza wspólna przyszłość będzie bezpieczna, zielona i sprawiedliwa. Domagamy się natychmiastowej, sprawiedliwej transformacji energetycznej" – piszą organizatorzy.
Co usłyszą mieszkańcy miast, przez które przejdą strajki klimatyczne? O tym opowiada Szmo Kacprzak.
– Poza podstawowymi kwestiami, że kryzys klimatyczny pogłębia się i wymaga zdecydowanych działań, co wiemy z opublikowanego raportu IPCC, mieszkańcy miast, w których odbywają się strajki, usłyszą, że musimy wystąpić zjednoczeni jako społeczeństwo. We wspólnej walce z konsekwencjami zmian klimatu. Musimy zacząć działać razem, inaczej będziemy umierać razem. Usłyszą, że podziały polityczne nie są tak poważne, jak zmiany klimatyczne. A kwestie klimatu powinny nas łączyć, mimo różnic światopoglądowych – stwierdza.
– Jak idziemy przez miasto, to krzyczymy do kierowców czy do przechodniów: “Nie patrzcie, tylko dołączcie do nas!”. Ludzie często patrzą na nas i nasze banery i nie wiedzą, jak się zachować. Na naszych strajkach jest niesamowita energia, która hipnotyzuje i często ludzie machają do nas z okien lub po prostu się uśmiechają. Jednak część postrzega nas, jako bandę dzieciaków, która nie jest w szkole – mówi Lucy.
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny to ruch międzynarodowy uczniów i studentów, którzy w czasie zajęć szkolnych protestują przeciw bierności polityków wobec globalnego ocieplenia i wywołanych przez człowieka zmian klimatu. Globalny ruch Fridays for Future został zainspirowany strajkami Grety Thunberg, która w sierpniu 2018 rozpoczęła protest pod budynkiem szwedzkiego parlamentu, chcąc tym zwrócić uwagę na zmiany klimatu wynikające z działalności człowieka. Pierwszy strajk odbył się w Polsce w 2019 roku.
– Nawet nie wiem, który raz biorę udział strajku klimatycznym. W samym MSK działam od dwóch lat, więc nie jest to dla mnie nowość. Jednak za każdym razem czuję podekscytowanie – wyznaje Lucy.
"Wspólne działanie lub wspólne wymieranie"
Młodzi aktywiści nie dają wyboru – "Wspólne działanie lub wspólne wymieranie"– tak brzmi hasło tegorocznego Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
"Żądamy, aby rządzący podjęli działania, które zapewnią bezpieczną przyszłość w świecie bez katastrofy klimatycznej" – postulują aktywiści.
Młodzi podkreślają, że jesteśmy w tym razem. Wierzymy, czy nie wierzymy w zmiany klimatu, to konsekwencje działalności człowieka dotkną nas wszystkich. Strajkujący powołują się m.in. na raport ONZ, z którego wynika, że jeśli chcemy zahamować globalne ocieplenie do 1,5-2 st., musimy szybko i mocno obciąć emisje gazów cieplarnianych i ściągnąć nadmiar CO2 z powietrza. Ważny jest dla nich także raport IPCC (Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu), który zaleca radykalną redukcję emisji gazów do 2050 roku, której symbolem ma być wspólny cel osiągnięcia neutralności klimatycznej na skalę globalną.
– Musimy przyjąć do świadomości, że kryzys klimatyczny jest antropogeniczny, czyli spowodowany przez człowieka. Jednak największe koszty obecnych katastrof naturalnych ponoszą ludzie z tzw. rejonów Globalnego Południa, czyli państwa mało uprzywilejowane. Moim zdaniem największy problem z kryzysem jest taki, że cały czas się kłócimy o to, czy kryzys jest, czy go nie ma. A przecież naukowcy mówią o tym od 60 lat i tak samo środowiska ekologiczne o tym krzyczały i my krzyczymy i cały czas ludzie kwestionują coś tak bardzo ważnego.
Postulaty młodych aktywistów często spotykają się z niezrozumieniem. Jednak nie zatrzymuje to ich w walce o lepsze jutro.
A co ze szkołą?
Strajki klimatyczne na całym świecie odbywają się w piątki. Tego dnia uczniowie zamiast iść na lekcje głoszą swoje postulaty na ulicach i wymachując kolorowymi banerami.
– Strajk jest potrzebny, bo szkoła nas nie uczy o kryzysie klimatycznym. Poza tym dlaczego mamy się uczyć, jeżeli w Polsce politycy nie słuchają uczonych? – odpowiada Lucy na pytanie, dlaczego nie idzie tego dnia do szkoły.
Szmo zdradza nam, że wiele zależy od władz szkół i nauczycieli. Jedni zachęcają swoich uczniów, bo zdają sobie sprawę z powagi sytuacji, inni z kolei starają się utrudnić uczestnictwo swoim uczniom, grożąc im konsekwencjami za nieobecność albo nie przyjmują jako usprawiedliwienia, że uczniowie byli na strajku. Jednak niektóre szkoły organizują nawet wycieczki, aby umożliwić uczniom uczestnictwo w strajku.
– Młodzi ludzie są w stanie dokonać niezwykłych rzeczy, o ile nie będą cały czas spychani na margines i nie będą mieli podcinanych skrzydeł przez tych zasiedziałych starych wygów. Jest to imponujące, ale z drugiej strony w tak młodym wieku powinni myśleć, aby się dobrze bawić, ale czują się zobowiązani, bo ci, co mieli zadbać o ich przyszłość, tego nie robią. I muszą wziąć sprawy w swoje ręce. Mamy całą grupę ludzi, którzy są przedwcześnie dorośli, dlatego, że czują, że jeśli tego nie zrobią, to zawali im się grunt pod nogami – mówi Szmo Kacprzak.
Postulaty Młodzieżowego Strajku Klimatycznego
1. Żądamy prowadzenia polityki klimatycznej w oparciu o aktualne stanowisko nauki wyrażone w najnowszych raportach Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) powołanego przez ONZ. Oczekujemy, że sugerowane przez środowisko naukowe rozwiązania będą wdrażane niezwłocznie we współpracy międzynarodowej.
2. Wzywamy rząd polski, by oficjalnie uznał katastrofę klimatyczną poprzez ogłoszenie stanu kryzysu klimatycznego. Kwestia kryzysu nie może być przedmiotem ideologicznych sporów – w obliczu katastrofy musimy mówić wspólnym głosem, ponad podziałami.
3. Domagamy się zawarcia kompleksowej i aktualnej wiedzy o mechanizmach kryzysu klimatycznego w podstawie programowej na wszystkich szczeblach edukacji, przy zapewnieniu kadrze nauczycielskiej obowiązkowych szkoleń w tym zakresie.
Jednocześnie edukację klimatyczną w pełnym zakresie swoich kompetencji powinny zapewniać samorządy lokalne.
4. Żądamy, by media wzięły na siebie odpowiedzialność za uświadamianie społeczeństwa o bezpośrednich zagrożeniach związanych z kryzysem klimatycznym.
Wzywamy do priorytetyzacji tematu katastrofy klimatycznej w przekazie medialnym oraz posługiwania się językiem odzwierciedlającym wagę problemu.
5. Żądamy przyjęcia przez parlament RP ustawy powołującej ekspercką i niezależną Radę Klimatyczną, której zadaniem będzie opracowanie strategii osiągnięcia neutralności klimatycznej Polski do roku 2040 oraz kontrola realizacji tej strategii.
Ustawa ta musi być stworzona przy aprobacie środowiska naukowego, maksymalnej transparentności i przy szerokich konsultacjach społecznych.
6. Oczekujemy podjęcia natychmiastowych kroków prowadzących do przeprowadzenia sprawiedliwej transformacji gospodarki w celu redukcji emisji gazów cieplarnianych.
Wymagamy by respektowano prawa i potrzeby wszystkich których dotkną skutki transformacji, szczególnie osób zatrudnionych w sektorach energetyki, rolnictwa, przemysłu i transportu.
W Warszawie spotykamy się o 11.00 przy Placu Teatralnym. Potem przejdziemy Krakowskim Przedmieściem z wizytą u prezydenta Andrzeja Dudy, następnie ulicą Świętokrzyską i Marszałkowską na Plac Bankowy, aby tam z kolei odwiedzić prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Szmo Kacprzak
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny Wrocław
Młodzieżowe Strajki Klimatyczne zawsze są organizowane w porozumieniu ze społecznością międzynarodową Fridays for Future. Daty są wybierane w głosowaniach na długo przed mobilizacją. Tak, żeby był efekt fali. W zeszłym roku poszło to słabiej, bo w poszczególnych krajach obowiązywało wiele obostrzeń. Ale w roku 2019 pod szyldem Fridays for Future strajki odbyły się w ponad 150 krajach oraz 3500 miastach.
Szmo Kacprzak
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny Wrocław
Takie mamy czasy. Ludzie przywykli, że można wszystko podważyć i nie brać na poważnie. Do każdej teorii czy badania znajdzie się badanie alternatywne, na którym można poprzeć swoje poglądy. Tak jak mówił prof. Szymon Malinowski w filmie “Można panikować” – Ludzie nie mają wiedzy, tylko poglądy i bardzo kurczowo się ich trzymają.