
Cary Fukunaga jest reżyserem najnowszego filmu o agencie 007 "Nie czas umierać". Fukunaga w wywiadzie udzielonym magazynowi "The Hollywood Reporter" przyznał, że chciał uczynić postać Bonda bardziej współczesną. Zdradził też, co sądzi o postaci granej przez Seana Connery'ego.
Albo w "Operacji piorun", albo w "Goldfingerze" jest scena, gdzie Sean Connery właściwie gwałci kobietę. Ona mówi: "Nie, nie nie", a on "Tak, tak, tak". Dzisiaj by to nie przeszło.
