Fantastyczna walka o mistrzostwo Polski na żużlu. Koziołki postraszyły rywala i mają medal
Krzysztof Gaweł
26 września 2021, 21:58·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 26 września 2021, 21:58
Żużlowcy Betard Sparty Wrocław po raz piąty w historii zostali mistrzem Polski na żużlu. W rewanżowym spotkaniu finałowym pokonali na swoim terenie Motor Lublin 50:40 i przypieczętowali triumf. Koziołki chciały sprawić sensację, ale srebrny medal to dla nich naprawdę wielki sukces. Brąz przypadł Stali Gorzów Wielkopolski.
Reklama.
Pierwsza odsłona walki o triumf w PGE Ekstralidze w sezonie 2021 i tytuł mistrzów Polski przyniosła ogromne emocje, w Lublinie Koziołki rzutem na taśmę zremisowały 45:45 z Betard Spartą Wrocław i z wielkimi nadziejami ruszyły na Dolny Śląsk. Spartanie przed własną publicznością chcieli odzyskać tytuł, ale ekipa Motoru nie zamierzała tanio sprzedawać skóry.
Początek meczu pokazał, że Koziołki stać na sprawienie sensacji i triumf w finale. Betard Sparta ruszyła do rywalizacji bardzo mocno, Artiom Łaguta i Tai Woffinden wygrali bieg numer jeden 5:1, wydawało się, że będą dominować, ale kolejne padały łupem gości. Wiktor Lampart oraz Mikkel Michelsen pędzili po zwycięstwa, a dla miejscowych punktował Artiom Łaguta i po pierwszej serii Koziołki prowadziły 13:11. Niespodzianka?
Nie do końca, bo żużlowcy z Lublina jechali naprawdę znakomicie, a miejscowym przydarzały się wpadki. Szybko się zebrali do kupy, Maciej Janowski i Daniel Bewley nadawali ton rywalizacji, a Betard Sparta po ośmiu biegach już prowadziła 25:23. Do tego wysoki poziom trzymał Artiom Łaguta, a mimo słabszej postawy Taia Woffindena mecz układał się po myśli miejscowych (38:34).
W ekipie Motoru, której po raz kolejny nie mógł pomóc kontuzjowany Grigorij Łaguta, rządził na torze Mikkel Michelsen. Duńczyk jechał znakomicie, ale to było zbyt mało na Betard Spartę Wrocław. Kluczowy okazał się bieg trzynasty, wygrał go Daniel Bewley przed Maciejem Janowski, trzeci dojechał Jarosław Hampel. 5:1 dla miejscowych, 43:35 w meczu. Nic już nie mogło pozbawić tytułu wrocławian.
Jeszcze Tai Woffinden przypomniał się kibicom, jeszcze w ostatnim biegu wygraną zgarnął Maciej Janowski i wszystko było jasne. Spartanie wygrali spotkanie 50:40, a ponieważ pierwszy mecz zremisowali na obiekcie Motoru Lublin 45:45, wywalczyli piąty tytuł mistrzów Polski w historii. Brązowy medal przypadł Moje Bermudy Stali Gorzów Wielkopolski, która dwa razy pokonała Fogo Unię Leszno (49:41 oraz 49:41).
Betard Sparta Wrocław - Motor Lublin 50:40
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut