Monika Olejnik jest doskonale znana z ciętej riposty i grania w otwarte karty z politykami. Podczas ostatniego wydania programu "Kropka nad i" gościła Tomasza Siemoniaka. Nie omieszkała nawiązać do słynnej imprezy urodzinowej u Roberta Mazurka. Takiego prezentu wiceprzewodniczący PO na pewno się nie spodziewał.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Przypomnijmy, że kilka dni temu dziennikarz Robert Mazurek zorganizował imprezę z okazji swoich 50. urodzin. Na imprezie pojawiło się wielu znanych polityków, a w tym gronie bawili się m.in. Łukasz Szumowski (PiS), Tadeusz Cymański (Solidarna Polska) czy też politycy PO tacy jak Borys Budka czy Sławomir Neumann.
Wyszło na jaw, że spotkaniu urodzinowym Mazurka pojawił się także Tomasz Siemoniak, który niedługo po tym, tłumaczył się na Facebooku z uczestnictwa w 50-tce Mazurka. Zapewniał, że żałuje, iż tamtego wieczoru nie został w Sejmie.
"Żadnego alkoholu na spotkaniu nie piłem, z posłami PiS żadnego kontaktu tam nie miałem. Z jednym z ministrów i jego żoną zamieniłem kilka słów przy wyjściu. Wiedzy, kto będzie, nie miałem" – przekonywał wiceprzewodniczący PO.
Monika Olejnik zażartowała z Tomasza Siemoniaka. Poszło o urodziny u Mazurka
W poniedziałkowym wydaniu "Kropki nad i" naprzeciwko dziennikarki TVN24 zasiadł właśnie Tomasz Siemoniak. Nie zabrakło tematu głośnej medialnie imprezy.
– Ja nie muszę nikogo przekonywać, że jestem przeciwnikiem PiS, na imprezie było ponad 100 ludzi, nie piłem tam z nimi. Na szali jest moja kilkunastoletnia praca i jedna impreza – bronił się. Na zakończenie rozmowy redaktorka podarowała mu zaskakujący prezent.
Na kadrach widać, jak Olejnik z uśmiechem na twarzy wręcza politykowi kulę dyskotekową, bo uznała, że skoro tak lubi się bawić to powinien mieć. Po jego minie było widać, że wprowadziło go to w spore zakłopotanie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut