
Szokująca konferencja prasowa
W 2021 roku kwestia uchodźców wraca. Na polsko-białoruskiej granicy, sprowadzani przez władze Białorusi osoby z Bliskiego Wschodu, próbują przejść przez granicę naszego kraju, która jest jednocześnie granicą Unii Europejskiej.PiS obroni przed zboczeńcami
Po konferencji od razu pojawiły się komentarze, pytające o zasadność pokazywania tego rodzaju obrazów. Porozmawialiśmy o tej sprawie z Wiesławem Gałązką, ekspertem ds. wizerunku politycznego i komunikacji w mediach.PiS niczym bolszewicy i naziści
Według Wiesława Gałązki użycie tak drastycznych zdjęć na oficjalnej konferencji ministrów Prawa i Sprawiedliwości jest typowym działaniem propagandowym. Jego zdaniem wystarczyło opowiedzieć o tych sytuacjach, jeśli rzeczywiście miały miejsca, a nie je pokazywać. Ale zauważa, że obraz działa silniej na emocje odbiorców. I właśnie taki był cel.W Związku Radzieckim stawiono na kino, licząc, że nawet analfabeci będą w stanie zrozumieć przesłanie bolszewickie. To samo robił Hitler. Są to typowe działania dla tego typu systemów, dyktatur czy rządów autokratycznych. Można tu znaleźć analogię. Generalnie rzecz biorąc, PiS można nazwać partią o charakterze narodowo-socjalistycznym. Można do tego jeszcze dodać człon "kato".
Strategia strachu Prawa i Sprawiedliwości
Podczas rozmowy z ekspetem zastanawiamy się, czy celem partii rządzącej było tylko zszokowanie opinii publicznej. Jednak nie sposób pozbyć się porównań do narracji prowadzonej przed wyborami w 2015 roku, gdy Polaków straszono "falą uchodźców". Wydaje się, że jest to element gry politycznej.A przecież PiS wyszedł z pomysłem podwyższenie progów podatkowych. Jest to typowe manipulowanie emocjami ludzkimi – zauważa Gałązka.
Dlaczego Polacy boją się uchodźców?
W debacie publicznej narracja dotycząca kwestii uchodźców jest przesiąknięta atmosferą strachu. Często w mediach czy w wypowiedziach polityków można dostrzec zabieg retoryczny, polegający na wykreowaniu postaci niebezpiecznego obcego. Jest to łatwe do osiągnięcia, ponieważ uchodźcy przybywają z odległych krajów, także kulturowo. Drugą kwestią była wyznawana religia, ponieważ przybywali oni głównie z krajów, w których religią dominującą jest islam.Jakby zapytać na ulicy przeciętnego Polaka, co wymyślili Arabowie, to mało kto pomyślałby o cyfrach arabskich. Nawet były takie sondaże, w których pytano Polaków, czy dobrze byłoby zmienić cyfry arabskie na rzymskie (śmiech). Żeby dzieci nie uczyły się arabskich cyfr.