Francesco Cataluccio był gościem 29. odcinka podcastu Jacka Pałasińskiego.
Francesco Cataluccio był gościem 29. odcinka podcastu Jacka Pałasińskiego. Fot. naTemat

Gościem ostatniego odcinka podcastu Jacka Pałasińskiego "ALLEGRO MA NON TROPPO" był Francesco Cataluccio – tłumacz, wydawca, pisarz oraz dziennikarz, który studiował filozofię i filologię polską we Florencji i w Warszawie. Głównym tematem rozmowy były jego wspomnienia o Polsce, polska literatura, a także polityka.

REKLAMA
– To jest człowiek, któremu Polska naprawdę bardzo dużo zawdzięcza, jego zasługą są monumentalne wydawnictwa polskich pisarzy we Włoszech, a na ich podstawie także w innych państwach Europy. Oprócz tego sam jest pisarzem i pisze fantastyczne książki – przedstawił swojego gościa Jacek Pałasiński.

Po raz pierwszy w Polsce

Francesco Cataluccio urodził się we Florencji, a Polskę odwiedzał często podczas swoich studenckich lat. Jeździł na festiwale teatralne, co zmotywowało go do tego, aby więcej dowiedzieć się o Polsce. Zapisał się na naukę drugiego języka właśnie na polski.
– Po raz pierwszy do Polski przyjechałem w 1978 roku na studia filozoficzne. Tematem, który wybrałem razem ze swoim profesorem, to egzystencjalizm w Polsce. Poszedłem więc do bibliotekarki i podałem jej listę książek, które mam przeczytać. Do dziś pamiętam jej minę – opisuje gość Pałasińskiego.
Później, jak relacjonuje, przeszedł do niego dyrektor i zapytał, czy wie, że to są wszystko książki, których w Polsce nie wolno czytać. Jednak z racji, że był studentem, pozwolono mu je przeczytać. – Będzie pan dostawał te książki, pod warunkiem, że nie będzie pan ich nikomu pokazywał. Oczywiście pod moim domem była po nie kolejka – powiedział Cataluccio.

Wybuch strajków na wybrzeżu

Gdy Cataluccio wrócił do Polski, przedstawił w raporcie dla włoskich działaczy komunistycznych, że w Polsce sytuacja przestawia się bardzo pesymistycznie, a ci mu nie dowierzali. Jednak gdy wybuchły pierwsze strajki na Wybrzeżu, wszyscy chcieli uzyskać relacje od niego.
– Tak przez przypadek zostałem dziennikarzem. Zacząłem pisać dla klasy komunistycznej włoskiej reportaże. Później szmuglował książki i prasę, wymieniał się też nimi w Niemczech z Jackiem Pałasińskim. Potem zaczął pisać dla bardziej liberalnego pisma, ale pod pseudonimem. Wtedy jego własna redakcja zaleciła mu prostowanie tego, co sam pisał. – W ten sposób musiałem prowadzić polemikę sam ze sobą – wspomina.
Cataluccio odpowiedział również na pytanie prowadzącego o to, jak widzi przyszłość Polski. – Widzę ogólnie upadek cywilizacji zachodniej, patrząc na przykład na zachowanie Stanów Zjednoczonych w Afganistanie. Widać, że populizm w Europie, także w moim kraju, narasta – stwierdził.
Zauważył też, że kraje europejskie coraz mniej chcą ze sobą współpracować i myślą tylko o sobie. Dużo większa jest też różnica między regionami, np. między wschodem, a zachodem państwa. – Jakie będą przyczyny tego upadku oczywiście nie wiadomo – dodał.
Więcej w 29. odcinku podcastu naTemat.pl "ALLEGRO MA NON TROPPO", czyli godzina z Jackiem.
OGLĄDAJ
***
Jacek Pałasiński – teatrolog, dziennikarz telewizyjny i radiowy, korespondent, Członek Zarządu Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej we Włoszech. Jest absolwentem Wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej PWST (obecnie Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza).
Od 1977 był działaczem opozycji przedsolidarnościowej. W 1981 roku wyjechał z kraju do Włoch, gdzie mieszka do dziś. Był współzałożycielem Komitetu Solidarności we Włoszech. Był dziennikarzem Radia Zet, Rzeczpospolitej, Wprost i TVN24. Członek m.in. Stowarzyszenia Wolnego Słowa.