
Trzecie ligowe zwycięstwo w Serie A i panowanie w Turynie. To był dobry, sobotni wieczór dla Wojciecha Szczęsnego i Juventusu. Bramkarz reprezentacji Polski zachował czyste konto, a drużyna wygrała 1:0 (0:0). Wśród pokonanych Karol Linetty, który zagrał solidny mecz, ale jednak grał w słabszym tego dnia zespole.
REKLAMA
Juventus najwyraźniej wskoczył na wysokie obroty. Turyńczycy wygrali trzecie kolejne spotkanie, dokładając do tego pierwsze czyste konto w sezonie. Ta ostatnia informacja najbardziej cieszy Wojciecha Szczęsnego.
Polski bramkarz był w poprzednich tygodniach mocno krytykowany za początek sezonu. Juventus grał słabo, a dodatkowo Polak popełnił kilka błędów, które pozbawiły punktów jego zespół w Serie A. W derbach Turynu okazało się jednak, że cały team trenera Massimiliano Allegriego stanął na wysokości zadania.
Decydujący cios Juventus zadał w swoim starym, dobrym stylu. Właśnie za czasów pierwszego pobytu Allegriego w Turynie drużyna znana była z wyrafinowanej gry i zwycięstw, najczęściej jednobramkowych, pieczętowanych w ostatnich minutach.
W myśl tej teorii gola na wagę trzech punktów dla Juventusu zdobył Manuel Locatelli.
Na cios w 86. minucie Torino nie było już w stanie odpowiedzieć. Gospodarze musieli pogodzić się z kolejną porażką w derbach. Co gorsza, zespół znalazł się poza czołową dziesiątką.
Do niej wskoczyli za to piłkarze Juventusu, z kolejki na kolejkę odbudowujący swoją pozycję w ligowych rozgrywkach.
Torino - Juventus 0:1 (0:0)
Bramka: Manuel Locatelli (86)
Czytaj także:Bramka: Manuel Locatelli (86)
