Zbigniew Ziobro zawetuje podczas posiedzenia Rady UE "Konkluzje dot. Strategii UE na rzecz praw dziecka" – dowiaduje się portal DoRzeczy.pl. Ministerstwo Sprawiedliwości argumentuje, że unijny dokument zamiast rzeczywiście wspierać dobro dziecka, jest elementem unijnej polityki "promującej środowiska LGBT i ideologię gender".
Do postawienia weta przez Zbigniewa Ziobrę ma dojść na posiedzeniu Rady UE ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych. Rada rozpoczyna się w czwartek 7 października. Byłoby to już czwarte polskie weto złożone przez ministra sprawiedliwości na forum unijnym.
Weto Ziobry ma być związane z unijnym dokumentem zatytułowanym: "Konkluzje dot. Strategii UE na rzecz praw dziecka". Ministerstwo Sprawiedliwości argumentuje, że dokument w rzeczywistości uderza w prawo dziecka do wychowania w rodzinie przez ojca i matkę.
Wyjaśnijmy, że jednym z elementów dokumentu ma być rozwiązanie, dzięki któremu dzieci osób tej samej płci będą uznawane w całej Unii Europejskiej. – Jeśli tworzysz rodzinę w jednym kraju, jest ona rodziną też w innym kraju – komentowała unijna komisarz ds. równości Helena Dalli.
Redakcja DoRzeczy.pl dotarła do pisma, jakie resort sprawiedliwości przesłał w tej sprawie do Ministerstwa Rodziny i Polityki. Pismo pochodzi z 29 września 2021 r. i zostało podpisane przez wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego.
"Uprzejmie informuję iż na Radzie UE w dniach 7-8 października 2021 r., Minister Sprawiedliwości, który będzie reprezentował Polskę, sprzeciwi się przyjęciu Konkluzji dot. Strategii na rzecz praw dziecka. Uzasadnieniem powyższego jest brak uwzględnienia uwag Polski do konkluzji dotyczących konieczności uwzględnienia porządków konstytucyjnych państw członkowskich" – czytamy w piśmie cytowanym przez DoRzeczy.pl.
Resort Ziobry dowodzi, że w unijnym dokumencie "za szczytnymi zapowiedziami i deklaracjami" kryje się w istocie "ideologia LGBT i tzw. tęczowych rodzin, czyli związków homoseksualnych". Jak argumentuje resort, takie rozwiązania są niezgodne z polską Konstytucją, która jasno stanowi, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny.
W uzasadnieniu zgłoszenia weta czytamy również, że Polska nie zgadza się na ingerencję instytucji unijnych w tak wrażliwe sfery prawodawstwa jak prawo rodzinne. Ministerstwo Sprawiedliwości wyjaśnia, że obszar ten przynależy do wyłącznych kompetencji państwa członkowskiego w zakresie samostanowienia o kształcie rodziny, definicji małżeństwa oraz rodzicielstwa.
Warto wspomnieć, że z najnowszego sondażu przeprowadzonego na zlecenie OKO.press wynika, iż ponad połowa Polaków popiera obecnie wprowadzenie co najmniej związków partnerskich dla par jednopłciowych. Przeciwko jest niecałych 40 proc.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut