W ostatnim odcinku "Top Model" doszło do przykrej sytuacji dla jednego z uczestników. Olga na panelu jurorskim publicznie powiedziała jurorom, że nie pracowało jej się dobrze z Kacprem, ponieważ "strasznie śmierdzi mu z buzi". Po tych słowach uczestnik wyszedł zapłakany ze planu nagraniowego. Teraz dziewczyna, która go obraziła, broni swojego zachowania.
Olga Król, uczestniczka "Top Model", w ostatnim odcinku programu publicznie upokorzyła swojego kolegę Kacpra, narzekając na to, że podczas sesji był spocony i "śmierdziało mu z buzi".
Po emisji odcinka show aspirująca modelka zabrała stanowisko w sprawie incydentu, broniąc swoich słów.
Głos zabrał również sam Kacper, który zwrócił się z prośbą do internautów.
Olga "Top Model" upokorzyła Kacpra
Program "Top Model" można podsumować stwierdzeniem, że to "skandal na skandalu". Tym razem jedna z uczestniczek Olga od początku odcinka narzekała na współpracę z partnerem sesjowym, którym był Kacper. Para miała zaprezentować się przed obiektywem aparatu w liryczny i nieco tanecznych pozach.
Kacper musiał użyć siły, ale unieść swoją koleżankę, która przez większość czasu skarżyła się na to, że 20-latek nie potrafi jej utrzymać i że jest spocony. Swoje skargu urozmaicała ordynarnymi tekstami i niepotrzebnymi minami.
Marcin Tyszka, który robił parze zdjęcia, powiedział później na panelu, że podczas sesji zdjęciowej Olga zachowała się nieprofesjonalnie. 19-latka stwierdziła, że dobrą linią obrony będzie zwalenie swojego niepowodzenia na Kacpra. – Ja się nie czułam wcale komfortowo. Strasznie śmierdzi mu z buzi albo ma jakieś takie inne defekty – stwierdziła.
Reszta uczestników momentalnie wyraziła swoje oburzenie, gdy ich kolerzanka wróciła do nich ze spotkania z jurorami. – Moim zdaniem wywaliłaś prywatę i zachowałaś się nie fair – powiedział od jednego z aspirujących modeli. Później Kacper wyszedł do łazienki, gdzie widać było po jego twarzy, iż powstrzymuje łzy. Na ratunek przyszli mu jego koledzy, którzy go pocieszali.
Uczestniczka "Top Model" tłumaczy swoje słowa
Po tym, jak w sieci internauci wyrazili swoje wsparcie dla Kacpra i tym samym zaczęli zarzucać Oldze "prostackie zachowanie", uczestniczka zabrała głos na Instagramie w sprawie całego zamieszania.
"Kto ma wiedzieć, jaka jest prawda, ten wie. Nigdy nie życzę nikomu źle, nigdy też nie miałam zamysłu i parcia na to, aby poniżyć kogoś w celu "wybielenia" siebie samej. Nie mam też tendencji do kłamstwa na czyjś temat" – napisała.
"Zaistniałą sytuację niech każdy z Was interpretuje, jak chce; ja jednak poczułam wewnętrzną potrzebę przedstawienia Wam swoich myśli" – dodała.
Co więcej, na InstaStories Kacpra mogliśmy również przeczytać komentarz dotyczący tej sprawy. "Dziękuję za wsparcie z waszej strony. Jednocześnie mam prośbę o niehejtowanie Olgi. Dobranoc" – czytamy.
"Warto się zastanowić, zanim się coś powie, ponieważ słowa mają wielką moc, można nimi kogoś uskrzydlić lub poniżyć i pociągnąć w dół" – zauważył 20-latek w innym poście, dziękując swoim kolegom i koleżankom z Domu Modelek za ciepłe słowa.
https://www.instagram.com/p/CUs4LMtsCFt/
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut
Ludzie na świecie są różni - jedni lubią szczerość i otwartość, innych zaś boli to, że ktoś powie im to, co myśli prosto w oczy. Zawsze byłam, jestem i będę sobą. Bez owijania w bawełnę, bez sztuczności i zbędnego "słodzenia". (...) Wychodzę z założenia, że jeśli coś nas dręczy lub nam przeszkadza - warto o tym mówić, a nie tłumić w sobie negatywne emocje, które prowadzą do niepotrzebnych nieporozumień.