Na autostradzie A4 w pobliżu Legnicy w województwie dolnośląskim zderzyły się dwie ciężarówki. W wyniku tego doszło do pożaru i dużego wybuchu. Wszystko dlatego, że w jednym z samochodów znajdowały się materiały łatwopalne.
Od 2021 roku dziennikarka w naTemat. Wcześniej związana byłam z mediami lokalnymi na Pomorzu: w tym z "Głosem Koszalińskim". Lubię obserwować i analizować – z otwartością, empatią i bez uprzedzeń. Poza ekologią, szczególnie bliskie memu sercu są tematy podróżnicze, społeczne (związane przy tym z kulturą i psychologią) oraz społeczno-polityczne. Jeżeli mam możliwość, chętnie nawiązuję również do muzyki i piłki nożnej, bo to moje dwie największe pasje".
Około godz. 21 w czwartek niedaleko Legnicy, na autostradzie A4, w stojący na poboczu samochód ciężarowy przewożący dezodoranty uderzyła inna ciężarówka – tak wynika z informacji przekazanych przez policję.
Jako że w jednym z pojazdów pojawił się ogień, a znajdowały się w nim materiały łatwopalne, to doszło do silnego wybuchu. Płomienie sięgnęły kilkunastu metrów. – Spaliły się wszystkie elementy z tworzywowa sztucznego w odległości około 50 m. Doszczętnie spłonął także samochód przewożący towar – powiedział portalowi tulegnica.pl zastępca komendanta z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy, mł. bryg. Marcin Swenderski.
Na szczęście obu kierowcom udało się wcześniej uciec z pojazdów i nie odnieśli żadnych obrażeń. Z kolei straż po przyjeździe na miejsce nie miała już wiele pracy związanej z ugaszaniem pożaru. Na drodze zorganizowano objazd. Ruch może być utrudniony jeszcze przez kilka godzin.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut