"Prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, w tym przed przepisami konstytucyjnymi. Na to zgodziły się wszystkie państwa członkowskie UE jako członkowie Unii Europejskiej" – oświadczyła stanowczo przewodnicząca KE Ursula von der Leyen. To reakcja na czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej.
Przypomnijmy, że w czwartek 7 października Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie w sprawie wniosku premiera Morawieckiego o zbadanie konstytucyjności zasady wyższości prawa unijnego nad prawem krajowym zapisanej w traktatach.
Wedle Trybunału niezgodny z konstytucją jest przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa ws. powołania sędziów.
W piątek rzecznik Komisji Europejskiej odczytał oświadczenie Ursuli von der Leyen w tej sprawie. – Jestem głęboko zaniepokojona orzeczeniem polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Poleciłam służbom KE dogłębną i szybką analizę, na tej podstawie zdecydujemy o kolejnych krokach – podkreśliła szefowa KE.
"Nasze traktaty są bardzo jasne. Wszystkie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE są wiążące dla wszystkich organów państw członkowskich, w tym sądów krajowych. Prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, w tym przed przepisami konstytucyjnymi. Na to zgodziły się wszystkie państwa członkowskie UE jako członkowie Unii Europejskiej. Aby to zapewnić, wykorzystamy wszystkie uprawnienia, jakie mamy na mocy traktatów" – dodała.
Orzeczenie polskiego Trybunału ma być jeszcze przedmiotem dogłębnej analizy, po której zostanie przedstawiona informacja o podjęciu dalszych kroków.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut
Naszym najwyższym priorytetem jest zapewnienie ochrony praw obywateli polskich i korzystanie przez obywateli polskich z korzyści wynikających z członkostwa w Unii Europejskiej, tak jak wszyscy obywatele naszej Unii. Ponadto obywatele UE, a także firmy prowadzące działalność gospodarczą w Polsce potrzebują pewności prawa, że przepisy unijne, w tym orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE, są w Polsce w pełni stosowane.