
Nie liczyłem, chociaż bukmacherzy obstawiali takie osoby wysoko. Klimat jest bardzo ważny, ale nie jest ważne, czy na przykład Greta Thunberg dostanie Pokojową Nagrodę Nobla. Jej głos i tak jest słyszalny. Może te trzy dni zamieszania, związane z nagrodą dałyby krótkotrwały efekt. Choć to i tak jest kwestia budowania ruchu społecznego, wokół spraw klimatu, które dotyczą nas wszystkich, a młodszych ludzi w znacznie większym stopniu.
Nie wiem, ale Greta Thunberg już się zapisała w historii.
Bardzo się cieszę, że część młodych ludzi uznaje problem zbliżającej się katastrofy klimatycznej za prawdziwy i angażuje się w uświadamianie innych. Mimo że czasami jest to bardzo trudne. Dla dużej części społeczeństwa jest to temat, który wypadałoby zamieść pod dywan, bo mamy inne problemy.
Oni się przede wszystkim boją i mają podstawy do tych obaw, bo cała ich przyszłość jest zagrożona. Jako ludzkość jesteśmy na statku kosmicznym zwanym Ziemią, który się psuje, a dookoła jest pustka. Oni mają tego świadomość i chcieliby, żeby wszyscy zabrali się za jego naprawę.
Nie mówi się wystarczająco dużo o tych sprawach i popełniane są błędy, ale jest już trochę lepiej, bo są one poprawiane. Jest nawet dużo lepiej, niż było kilkanaście lat temu. Już samo mówienie o tym, że katastrofa klimatyczna jest realna, że piłujemy gałąź, na której siedzimy, jest cenne. I bardzo rzadko ktoś to kwestionuje. W tym jest ogromny sukces.
Właśnie z tego co obserwowałem, to ten film nie wyszedł poza swoją bańkę. Widzę to, patrząc na komentarze pod filmem na YouTubie. Spodziewałem się dużo więcej hejtu. Myślałem, że pójdzie trochę szerzej, do osób wątpiących w katastrofę klimatyczną. Ludziom na ogół ten film się podoba. Rozumieją, że katastrofa klimatyczna jest wielkim i realnym zagrożeniem, ale to jest ta bańka, która i tak rozumiała już to zagrożenie.