Andrzej Kopiczyński zmarł 12 października 2016 roku. Znany aktor, odtwórca roli inżyniera Karwowskiego w kultowym serialu "Czterdziestolatek", miał 82 lata. Tuż po pogrzebie kontrowersje wzbudził bardzo skromny wystrój grobu Kopiczyńskiego na warszawskich Powązkach. Teraz, niemal 5 lat po śmierci gwiazdy teatru i telewizji, pojawił się na nim pomnik.
REKLAMA
Grób Andrzeja Kopiczyńskiego do niedawna składał się z kamieni i drewnianego krzyża. Wielu fanów aktora było oburzonych tak bazowym charakterem jego mogiły. Córka artysty tłumaczyła wówczas, że nie ma pieniędzy na to, by postawić ojcu nagrobek.
Gdy z ofertą pomocy wyszło Ministerstwo Kultury, kobieta odmówiła. Katarzyna Kopiczyńska podkreśliła, że jest przeciwniczką rządu PiS, podobnie jak ojciec, który nie życzyłby sobie takiej interwencji.
Teraz, po 5 latach, na grobie Andrzeja Kopiczyńskiego pojawił się pomnik. Jego zdjęcie ukazało się na fanpejdżu ABC Warszawy. Nowy nagrobek ma formę przydrożnej kapliczki z postacią Jezusa.
– Mój tata byłby dużo bardziej zadowolony z takiego naturalnego, trochę siermiężnego, prostego nagrobka niż wielkiego, wykonanego z przepychem, pomnika – powiedziała trzy lata temu Kopiczyńska w rozmowie z Wirtualną Polską.
'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!