Poza karierą sceniczną Madonna spełnia się w roli mamy. Światowa gwiazda ma bowiem gromadkę dzieci, którymi chętnie chwali się w social mediach. Jej najstarsza pociecha, Lourdes Leon udzieliła niedawno wywiadu, w którym uchyliła rąbka tajemnicy o sposobach wychowawczych artystki. Okazuje się, że jest zaskakująco surowym rodzicem i w swoim domu rządzi twardą ręką.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Madonna jest mamą szóstki dzieci: 25-letniej Lourdes, której ojcem jest Carlos Leon, 21-letniego Rocco, którego tatą jest Guy Ritchie, 16-letniego Davida, 15-letnią Mercy oraz 9-letnich Estery i Stelli - bliźniaczek z Malawi, które adoptowała w 2017 roku.
Warto wspomnieć, że najstarsza pociecha gwiazdy świętowała urodziny 14 października. Z tej okazji 63-letnia artystka opublikowała filmik z życzeniami dla córki.
"Wszystkiego najlepszego dla mojej Rebel Princess!! Świat nie jest wystarczająco duży, aby pomieścić MIŁOŚĆ, którą cię darzę!" – napisała Madonna.
Najstarsza córka Madonny o relacji z mamą. Poskarżyła się na kontrolowanie
Przy okazji urodzin Lourdes Leon, w czwartek wyszedł wywiad z nią. Rozmawiała z Debi Mazar dla "Interview Magazine". Zdradziła, że sławna mama często prawi jej morały. "Moja mama jest maniakiem kontroli i trzymała mnie w ryzach mnie przez całe życie" – powiedziała.
"Musiałam być od niej całkowicie niezależna, jak tylko skończyłam szkołę średnią" – wspomniała. 25-latka spełnia się jako modelka, choreografka i próbuje swoich sił w różnych obszarach sztuki. Przyznała, że musiała opłacać własną naukę w college'u i nowojorskie mieszkanie, pomimo tego, że jej mama dysponuje pokaźnym majątkiem.
"Nie dostajemy wszystkiego na tacy w mojej rodzinie" – oznajmiła, po czym dodała: "Oczywiście, dorastałam w warunkach skrajnego uprzywilejowania. Nie da się tego ukryć." Lourdes wyjaśniła, że wokalistka nie chciała ich rozpuścić, jak inne gwiazdy, mające potomstwo.
Dziewczyna stwierdziła, że chciałaby pewnego dnia zarabiać na życie dzięki swoim talentom, a nie tylko przez urodę. "Moja mama bardzo nalega, abym zastanowiła się nad tym, z czego chcę być znana, poza moim wyglądem. Nie chcę, żeby ludzie pamiętali tylko przez ten pryzmat" – przyznała.
Córka Madonny podkreśliła także, że podziwia ją za siłę i wpływy, ale także za to, jak "wyprzedziła swoje czasy". "Jest prawdopodobnie najciężej pracującą osobą, jaką kiedykolwiek poznałam. Nie odziedziczyłam tego po niej, niestety. Odziedziczyłam natomiast problemy z kontrolą, ale nie etykę pracy" – podsumowała.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut