Anita Włodarczyk nie została wybrana najlepszą lekkoatletką 2021 roku w plebiscycie European Athletics. Złoto na igrzyskach w Tokio (trzecie w karierze) nie wystarczyło. Zwyciężczynią została gwiazda biegów długodystansowych, Holenderka Sifan Hassan. Wśród panów zwyciężył Karsten Warholm.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Po świetnym występie na igrzyskach olimpijskich można było mieć nadzieję, że Anita Włodarczyk zostanie doceniona w prestiżowym plebiscycie. Polka była w gronie faworytek, ale ostatecznie po triumf sięgnęła lekkoatletka z Holandii.
Trzeba jednak przyznać, że to zasłużona nagroda. Sifan Hassan ma za sobą fenomenalny rok. Na igrzyskach olimpijskich w Tokio zdobyła dwa złote medale – w biegach na 5000 oraz 10 000 metrów.
Wybrano również najlepszego lekkoatletę. Nagroda przypadła ponownie biegom, choć na krótszym dystansie niż w przypadku Hassan. Zwyciężył Norweg Karsten Warholm. To człowiek, który w fantastycznym stylu został mistrzem olimpijskim w Tokio. Norweg wygrał bieg na 400 m przez płotki, wykręcając przy okazji rekord świata z czasem 45,94 s.
Co ciekawe, dla Warholma to drugie takie wyróżnienie przez European Athletics z rzędu. A Norweg ma przed sobą jeszcze sporą część kariery sportowej, mając zaledwie 25 lat.
Podczas uroczystej gali wybrano również największe lekkoatletyczne talenty. W tej klasyfikacji zwyciężyli: Sasha Zhoya (110 m przez płotki, Francja) oraz kolejna z Holenderek, Femke Bol (400 m przez płotki).