
Tragiczny wypadek miał miejsce w okolicach wąwozu Homole w Pieninach. Turysta nagle stracił przytomność w czasie górskiej wędrówki. Nie pomogła nawet szybka interwencja ratowników GOPR i TOPR. Życia mężczyzny nie udało się uratować.
REKLAMA
Ratownicy z sekcji szczawnickiej Grupy Beskidzkiej GOPR dostali wezwanie do turysty, który zasłabł na zielonym szlaku Homole-Wysoka w Jaworkach. Na miejsce poleciał śmigłowiec TOPR.
Jak można przeczytać we wpisie ratowników Grupy Podhalańskiej GOPR, jeden z turystów w czasie górskiej wędrówki w Pieninach nagle stracił przytomność. Osoby, które wezwały GOPR, reanimowały mężczyznę aż do przyjazdu ratowników.
"Turysta będąc na wycieczce, utracił przytomność; brak oddechu i tętna. Do przyjazdu ratowników GOPR przygodni turyści prowadzili RKO. Na miejsce poleciał też śmigłowiec TOPR. Pomimo ponad godzinnej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować" – napisali ratownicy.