
Reklama.
W sobotę w Grotnikach pod Łodzią został poświęcony pomnik na grobie Krzysztofa Krawczyka, który zmarł 5 kwietnia. Na cmentarzu pojawili się wdowa po artyście Ewa Krawczyk, jego menadżer Andrzej Kosmala oraz wielu fanów, zabrakło jednak syna gwiazdora Krzysztofa Krawczyka Juniora.
Okazały nagrobek zaprojektował ks. Krzysztof Niespodziański według projektu żony zmarłego wokalisty. Przywodzi on na myśl scenę – płyty nagrobne nawiązują kształtem do sceny, a na pomniku znajduje się wizerunek śpiewającego Krawczyka. Z kolei przed grobem postawiono trzy ławki, które symbolizują widownię.
Atrakcje na grobie Krzysztofa Krawczyka
Jak wyjawił w "Super Expressie" Andrzej Kosmala, to nie koniec prac nad pomnikiem nagrobnym Krzysztofa Krawczyka. – Pod kostką przeprowadzony jest przewód elektryczny, ponieważ nie ma tu na cmentarzu prądu. Albo za ołtarzem, albo za grobem umieścimy małe ogniwo fotowoltaiczne, a pod ławką będzie reflektor, który przez całą noc będzie oświetlał pomnik, pojawią się światła, które będą padały na grób, tak samo jak padały na scenę podczas jego występów – powiedział menadżer i przyjaciel muzyka.To nie wszystko. Nagrobek będzie również… odtwarzał muzykę. Fani i bliscy muzyka usłyszą grane na skrzypcach hity Krzysztofa Krawczyka oraz religijne pieśni. – Muzyka będzie bardzo delikatnie puszczana, tak żeby nikomu nie przeszkadzało. Będzie się rozlegał dźwięk ulubionego psalmu Krzysztofa "Pan mym pasterzem", Barki" czy "Chciałem być marynarzem" – zapowiedział Kosmala.
Czytaj także: