To nie było łatwe zwycięstwo, ale co najważniejsze, zostało osiągnięte. Piłkarze FC Barcelona pokonali na własnym terenie 1:0 (1:0) Dynamo Kijów. Gola na wagę wygranej zdobył Gerard Pique. Obrońca katalońskiego klubu został najbardziej bramkostrzelnym defensorem w historii Ligi Mistrzów.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Dla drużyny trenera Ronalda Koemana ten mecz to było prawdziwe być albo nie być. Z zerowym dorobkiem punktowym trudno było mieć jakieś większe aspiracje, ale zespół z Katalonii stał pod ścianą. Tylko zwycięstwo dawało iluzoryczne nadzieje do powrót do walki o cokolwiek więcej, niż honor.
Barcelona nie zawiodła swoich kibiców. Goście nie oddali ani jednego celnego strzału w przekroju całego meczu. Za to gospodarze kilka razy poważniej sprawdzili formę w jakiej w środę był Georgi Bushchan.
Decydujące o zwycięstwie trafienie padło w 36. minucie spotkania. Dośrodkowywał Jordi Albą, a gola zdobył nie kto inny, a Gerard Pique. Można zatem powiedzieć, że Barcelonę od blamażu kolejny raz uratowali ci najbardziej doświadczeni.
W drugiej części prowadzenie gospodarzy mógł jeszcze powiększyć Ansu Fati. Nie wykorzystał jednak błędu bramkarza Dynamo i ostatecznie jego strzał lobem wylądował obok słupka.
Na boisku w barwach gości 78. minut rozegrał Tomasz Kędziora. Reprezentant Polski nie błysnął jednak niczym specjalnym.
FC Barcelona - Dynamo Kijów 1:0 (1:0)
Bramka: Gerard Pique (36)
W drugim meczu grupy E Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim w składzie zmierzy się od 21:00 z Benficą w Lizbonie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut