
W piątek rano wrocławscy policjanci otrzymali wiadomość, że po centrum miastach błąkała się kilkuletnia dziewczynka. Zmarznięte i wystraszone dziecko trafiło do szpitala na obserwację. Policji po kilku godzinach udało się dotrzeć do rodziców dziewczynki. Prawda okazała się bardzo smutna.
REKLAMA
– Przechodziła ulicą Odrzańską i zauważyła idącą samotnie małą dziewczynkę. Dziecko było ubrane nieadekwatnie do panujących na dworze warunków pogodowych - mówi sierż. szt. Paweł Noga z wrocławskiej policji.
Jak przekazał rzecznik policji, życiu 3-latki nie zagraża obecnie niebezpieczeństwo. Jednak mała została pod obserwacją lekarzy.
Czytaj także:Poszukiwania rodziców
Znaleziona dziewczynka nie potrafiła mówić, więc policjanci rozpoczęli akcję poszukiwawczą jej rodziców. Zdecydowano się na publikację wizerunku dziecka w celu szybkiego znalezienia jej opiekunów. Tego samego dnia udało się odnaleźć rodziców dziecka.– Okazało się, że mieszkają nieopodal miejsca, w którym znaleziono dziewczynkę. 3-latka tuż przed zaginięciem była pod opieką matki - mówi Paweł Noga.
Odnaleziona kobieta okazała się być pijana. Mimo godzin porannych miała 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Powiadomiliśmy sąd rodzinny i prokuraturę. Jeśli okaże się, że naraziła dziecko na utratę zdrowia lub życia, może jej grozić do 5 lat więzienia - wyjaśnia rzecznik policji.