Luksemburg: Pierwszy kraj w Europie legalizuje użycie i uprawę marihuany
Luksemburg: Pierwszy kraj w Europie legalizuje użycie i uprawę marihuany Fot. unsplash.com

Wygląda na to, że Luksemburg jest o krok od stania się pierwszym europejskim krajem, który zalegalizuje marihuanę, a kluczowe agencje rządowe przedstawiły plan zezwalający na posiadanie i uprawę marihuany na własny użytek. Ogłoszono, jakie zasady będą obowiązywały w związku z tym postanowieniem.

REKLAMA
  • Rząd Luksemburga ogłosił 22 października, że od teraz osoby powyżej 18 roku życia będą mogły uprawiać maksymalnie cztery rośliny marihuany na gospodarstwo domowe.
  • Mieszkańcy będą musieli wykorzystać granice swojego gospodarstwa domowego - wewnątrz, na zewnątrz, na balkonie, tarasie lub w ogrodzie - do uprawy konopi indyjskich w domu.
  • Nikt nie będzie mógł uprawiać narkotyku rekreacyjnego w przestrzeni publicznej.
  • Ministrowie sprawiedliwości i bezpieczeństwa wewnętrznego przedstawili w piątek propozycję, która będzie musiała być poddana głosowaniu w Parlamencie. Z góry zakładają jednak pozytywny scenariusz.
    W ramach proponowanego modelu transport nasion konopi, użytkowanie marihuany poza domem oraz jej sprzedaż wciąż podlegają karze. Zmienia się jednak to, że od teraz posiadanie do 3 gramów marihuany nie będzie uznawane za przestępstwo, ale za wykroczenie, za które będzie groziła grzywna w wysokości 25-500 euro.
    "Powyżej trzech gramów, nic się nie zmienia, będziesz uważany za dealera" – powiedziała minister sprawiedliwości Sam Tamson na łamach brytyjskiego "The Guardian". "Dla kierowców samochodów również nic się nie zmienia: nadal obowiązuje zasada zerowej tolerancji" – dodała.

    Polityka narkotykowa w Luksemburgu. Zmiany w sprawie marihuany

    Ludzie mogą legalnie nabyć nasiona w sklepach, a także importować je lub kupować przez Internet. Sprzedaż uprawianych roślin nie jest jeszcze jednak dozwolona. Co więcej, nie zezwolono jeszcze na stworzenie łańcucha produkcyjnego na dużą skalę i kanałów dystrybucji podlegających regulacji państwowej, ponieważ plany nie zostały jeszcze poddane kontroli i przeglądowi.
    "Nie wspieramy nielegalnego łańcucha produkcyjnego, transportowego i sprzedażowego, któremu często towarzyszy dużo cierpienia. Chcemy zrobić wszystko, aby jak najbardziej oddalić się od czarnego rynku" – zaznaczyła minister Tamson.
    Skąd taki krok w Luksemburgu? Chodzi o zmianę podejścia społeczeństwa do używania narkotyków rekreacyjnych. Wcześniej rząd próbował zakazać używania marihuany, ale nie udało mu się tego kontrolować. Teraz mają jednak nadzieję, że przyniesie to zmianę perspektywy i obywatele będą teraz korzystać z niej w odpowiedni sposób.
    Czytaj także:

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut